Podejrzani o uszkodzenie 3 opon w dwóch zaparkowanych samochodach na widok policjantów rzucili się do ucieczki. Jeden z nich został obezwładniony i zatrzymany. Drugi ze sprawców został zatrzymany zaledwie kilkanaście godzin później.
Zdarzenie miało początek w miniony piątek wieczorem. Wtedy to dyżurny ostrołęckich policjantów otrzymał zgłoszenie o dwóch mężczyznach, którzy prawdopodobnie przebijają opony w zaparkowanych samochodach. Zgłaszający dodał, że sprawcy mają nóż.
Policjanci z ostrołęckiego Wydziału Patrolowego, którzy pojechali na miejsce, potwierdzili zgłoszenie. W zaparkowanych dwóch autach stwierdzili 3 uszkodzone opony. Po zebraniu rysopisu policjanci natychmiast ruszyli na poszukiwanie sprawców przestępstwa.
- Po kilkunastu minutach poszukiwań mundurowi z „patrolówki” zauważyli dwóch mężczyzn, jeden z nich trzymał w ręku nóż. Na widok policjantów mężczyźni zaczęli uciekać. Funkcjonariusze ruszyli w pościg za mężczyzną, który trzymał w ręku niebezpieczne narzędzie - informuje kom. Tomasz Żerański z ostrołęckiej policji. - Gdy go dogonili ten w dalszym ciągu nie chciał odrzucić noża. Mundurowi zastosowali wobec 22- letniego agresora środki przymusu bezpośredniego. Mężczyzna po kilkudziesięciu sekundach został obezwładniony i zatrzymany. Niebezpieczne narzędzie zostało mu odebrane i zabezpieczone. Osadzono go w policyjnym areszcie. Już po kilkunastu godzinach od zdarzenia w policyjnej celi znalazł się drugi z mężczyzn, 25-letni ostrołęczanin. Zatrzymali go ostrołęccy kryminalni - dodaje.
Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie obydwóm z mężczyzn zarzutów dotyczących zniszczenia mienia. Niebawem mężczyźni odpowiedzą za swoje zachowanie przed sądem.