Najbliższe trzy miesiące 23-letni mężczyzna odpowiedzialny za śmiertelny wypadek w Przasnyszu spędzi w areszcie. Taką decyzję podjął sąd po analizie danych ustalonych przez prokuratora i policję.
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło 17 stycznia po godzinie 08.00 w Przasnyszu przy ulicy Zawodzie. Śmierć na miejscu zdarzenia poniósł 43-letni pasażer lanosa, mieszkaniec Przasnysza. Kierujący autem trafił do szpitala. Funkcjonariusze przasnyskiej policji pracujący pod nadzorem prokuratury ustalili, w jaki sposób doszło do tego tragicznego w skutkach wypadku.
Wstępne ustalenia wskazują na to, że kierujący samochodem osobowym marki daewoo lanos, 23 letni mieszkaniec Przasnysza, jadąc ulicą Zawodzie w Przasnyszu, na łuku drogi nie dostosował prędkości na skutek czego, stracił panowanie nad kierowanym przez siebie pojazdem co w następstwie spowodowało, uderzenie w ogrodzenie posesyjne i słup energetyczny. Niestety w wyniku doznanych obrażeń ciała na miejscu śmierć poniósł, 43 letni pasażer lanosa. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości kierującego wykazało, że mężczyzna posiadał w swoim organizmie, około 0,5 promila alkoholu. Dodatkowo od kierującego, została pobrana krew do badań na zawartość alkoholu i środków odurzających.
- informuje asp. szt. Krzysztof Błaszczak, rzecznik prasowy KPP w Przasnyszu.
Na wniosek pracujących policjantów oraz Prokuratury Rejonowej w Przasnyszu w dniu 18 stycznia 2023 roku Sąd Rejonowy w Przasnyszu, wobec mieszkańca Przasnysza, podejrzanego o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Mężczyźnie grozi teraz kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.