eOstroleka.pl
Region,

Przasnysz: Rocznica egzekucji żołnierzy ZWZ AKW

REKLAMA
zdjecie 4886
REKLAMA
zdjecie 4886

W połowie 1942 roku - w wyniku zdrady - Niemcy przeprowadzili liczne aresztowania członków ZWZ - AK na całym niemalże Północnym Mazowszu. Aresztowania objęły również obwód przasnyski. Wielu z pośród aresztowanych skazano na karę śmierci przez powieszenie. Egzekucje odbywały się tego samego grudniowego dnia w wielu mazowieckich miastach.

W Przasnyszu, w publicznej egzekucji w dniu 17.12.1942 roku, zginęli:

Marian Arct „Luty”
Maria Kaczyńska „Maria”
Zenon Kembrowski  „Konrad”
Władysław Otłowski „Woyna”
Edmund Zdanowski „Max”

[…] O Ludziach Przasnysza rozmawiałem z moją Matką od chwili, gdy rozumiałem znaczenie pojedynczych  faktów, od chwili, gdy poznałem słowa: wojna, tragedia, obóz, szubienica, zdrada i bohaterstwo. Pytałem Ją […] A Tamci … rozpoczęli powrót.Wywiezieni w nieznanym kierunku, dotarli na miejsce dnia 17.12.1942r. Już od rana „szykowało się” miasto do tej wizyty… w stukocie młotów, rzężeniu pił i okrzyków niemieckich.

… Wyskoczyli lekko z zakratowanych samochodów. W śród rzędów żandarmów wprowadzono ich do Magistratu, gdzie już nie mogli wejść ani bliscy, ani rodziny a nawet ksiądz.

O godzinie 1100 wyszli na Rynek ukochanego miasta. Patrzyli w zagniewane niebo i pozdrawiali bliskich uśmiechem i wzrokiem, bo ręce mieli z tyłu związane drutem. Nie widać było po nich przygnębienia czy strachu. Pewnie było im jednak żal trochę tego życia, tej niedokończonej roboty. Ludzie, wcześniej spędzeni przez Niemców z domu na Rynek, nie chcieli wierzyć, że TO może  zdarzyć  się tutaj, w ich mieście. Oniemiali stali w milczeniu, tylko serca rozrywał ból i bezsilna złość. Stała tam też i moja Matka ze mną na ręku, w pierwszym szeregu, by Ojciec zobaczył po raz pierwszy swojego syna. A Oni stali… z podniesionymi głowami i z dumą na wyblakłych twarzach.

…Za przynależność do organizacji zbrojnej … za walkę i opór…przeciwko „Wielkiej Rzeszy”…za kontakty z komunistami i partyzantką radziecką…Śmierć, śmierć… po pięciokroć śmierć…. W tej ciszy, która spowiła całe miasto zaczęli mówić i rozmawiać […].

I … NIECH ŻYJE POLSKA … rozdarło ciszę… Stuk… paroksyzm szubienicy i martwy jęk tłumu. Nie płacz, nie łzy lecz ból i żałość rzuciła ludzi na kolana. Cisza ogromniała i jak całun ogarniała umysły i duszę… I tylko z dala od Fary ksiądz udzielał absolutorium…

[…] Tłum rozpędzono. Żony i najbliżsi krążyli w pobliżu i wzrokiem tuliły się do Swoich … mijały godziny…godziny rozpaczy i męki… godziny wspomnień i pożegnań.

Zajechał wóz zaprzężony w dwa konie. Złożono na nim umęczone ciała jedno na drugie… ruszyli. W eskorcie żandarmów i idących w tyle najbliższych.[…] Przekroczyli po raz ostatni Węgierkę i stanęli w cieniu cmentarza. Żandarmi nie pozwolili ludziom wejść na cmentarz, rozgonili idących. Matka podeszła jednak do ciał i po raz ostatni głaskała twarz Ojca. Na cmentarz wjechali sami. Zrzucono Ich w rogu cmentarza do gołej ziemi… tej ziemi, którą tak ukochali i której oddali wszystko […]

Michał Otłowski, „Ich powroty. …/ z rozmów z Matką/”, w: „Przasnysz w czterdziestolecie wyzwolenia 1945 – 1985", Warszawa – Przasnysz 1987.

Źródło: UM Przasnysz
Kalendarz imprez
wrzesień 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
 26  27  28  29  30  31 dk1
dk2 dk3 dk4 dk5 dk6 dk7 dk8
dk9 dk10 dk11 dk12 dk13 dk14 dk15
 16 dk17 dk18 dk19 dk20 dk21 dk22
dk23 dk24 dk25 dk26 dk27 dk28 dk29
dk30  1  2  3  4  5  6
×