W listopadzie sąd ponownie zajmie się sprawą wiceprezydenta Macieja Kleczkowskiego, który oskarżony jest o zatajenie prawdy w oświadczeniu majątkowym. Podczas pierwszego posiedzenia oddalony został wniosek obrońcy wiceprezydenta Ostrołęki.
Kleczkowskiemu grozi kara nawet 8 lat pozbawienia wolności. W środę 18 września odbyło się pierwsze posiedzenie sądu w tym procesie. Jak się dowiedzieliśmy, obrońca oskarżonego Macieja Kleczkowskiego złożył wniosek, który nie zyskał aprobaty sądu.
- Został złożony wniosek o zwrot aktu oskarżenia do prokuratury w celu uzupełnienia postępowania dowodowego. Sąd oddalił wniosek, argumentując to, że postępowanie dowodowe można przeprowadzić na rozprawie - wyjaśnia obrońca wiceprezydenta Ostrołęki, mecenas Przemysław Kowalski.
Kolejna rozprawa odbędzie się 28 listopada. Jak informuje mecenas Kowalski, jego klient zobowiązany został do osobistego stawienia się na niej. Sąd będzie przesłuchiwał oskarżonego i świadków. Nie wiadomo jednak, czy będziemy mogli relacjonować przebieg procesu, gdyż planowane jest złożenie wniosku o wyłączenie jawności.
- Wniosek o wyłączenie jawności związany jest ze stanowiskiem mocodawcy. Podczas przesłuchania poruszane mogą być bowiem szczegóły życia prywatnego, w tym szczegóły dotyczące kwestii zdrowotnych - mówi Kowalski.
Wasze opinie
STOP HEJT. Twoje zdanie jest ważne, ale nie może ranić innych.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.
Komentarze po 7 dniach są czyszczone.