"Ja w pewnym momencie, ważąc już 167,5 kg, stwierdziłem, że ja nie będę jako 42-letni młody człowiek chodził do pięciu specjalistów" - mówił dziś w programie Alarm w TVP prezydent Ostrołęki Łukasz Kulik. Program dotyczył walki z otyłością, która staje się chorobą cywilizacyjną.
Nadwagę i otyłość ma już 38 proc. dzieci, a polskie dzieci tyją najszybciej w Europie - usłyszeliśmy w "Alarmie". Problem ze zbyt dużą wagą dotyczy także wielu dorosłych. Niestety, często wiąże się to z różnego rodzaju schorzeniami. Życie jest utrudnione, gdy nosimy ze sobą "nadbagaż", o czym przekonał się też prezydent Ostrołęki Łukasz Kulik.
Po wyborach samorządowych, które w 2018 r. zdecydowanie wygrał, podjął na pewno wymagającą pracę na stanowisku prezydenta. Znacznie przytył i - jak ujawnił w TVP - jego waga wynosiła już 167,5 kg. Wówczas zdecydował się na zabieg, dzięki któremu dziś wygląda zdecydowanie lepiej, nie mówiąc już o samopoczuciu. Opowiedział o tym w "Alarmie".
Prezydent podkreślił, że jadł sporo jedzenia z tzw. fast foodów, które są bombą kaloryczną. Nie ukrywał, że pojawiał się też alkohol. Po zabiegu schudł do około 89 kilogramów!
Prezydentowi wypada pogratulować metamorfozy i życzyć zdrowia. Może być przykładem dla innych, że czasem warto podjąć trudny krok i zdecydować się na zabieg, by zmienić swoje życie na lepsze.