eOstroleka.pl
Polska,

Prezes PGNiG: Polsce nie zabraknie gazu, jeśli Rosja wstrzyma tranzyt przez Ukrainę

REKLAMA
zdjecie 480
fot. eOstroleka.plfot. eOstroleka.pl
REKLAMA

W poniedziałek podczas szczytu krajów Partnerstwa Wschodniego unijny komisarz ds. energetyki będzie rozmawiać z ukraińskim ministrem w sprawie ustalenia kolejnej daty i miejsca trójstronnych konsultacji między Rosją, UE i Ukrainą na temat cen i dostaw surowca. Rząd w Kijowie ostrzegł pod koniec sierpnia, że Rosja planuje także wstrzymać tranzyt gazu do państw UE przez terytorium Ukrainy. Zdaniem prezesa PGNiG Polska nie musi się obawiać takiego scenariusza, bo ma możliwość importu gazu z kilku kierunków, a dodatkowo zgromadziła wysokie zapasy tego paliwa.

– Gdybyśmy mieli jakiekolwiek problemy z dostawą przez odcinek ukraiński, to zawsze mamy możliwość przekierowania tranzytu przez Białoruś, czyli przez Wysokoje. Mamy jeszcze możliwość rewersów zachodnich, czyli na granicy z Niemcami i na granicy z Czechami. Do tego dochodzi wydobycie krajowe, niebagatelna ilość gazu, bo ponad 4 mld metrów sześciennych rocznie, i oczywiście magazyny, które są praktycznie w pełne. Możemy zatem spać spokojnie – mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Mariusz Zawisza, prezes zarządu spółki Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo.

Obawy dotyczące dostaw rosyjskiego gazu do UE wzrosły po niedawnej wypowiedzi premiera Ukrainy Arsenija Jaceniuka, którego zdaniem Kreml planuje całkowicie wstrzymać tranzyt surowca przez Ukrainę. Rosyjskie władze zaprzeczyły, że planują wstrzymać dostawy także do państw UE. W połowie czerwca Moskwa wstrzymała dostawy gazu na Ukrainę, ponieważ obie strony nie doszły do porozumienia w sprawie ceny surowca oraz wysokości zadłużenia z tytułu wcześniejszych dostaw.

Chęć renegocjacji ceny gazu z Gazpromem ogłosił także 2 września br. prezes PGNiG. Mimo wynegocjowanej pod koniec 2012 r. obniżki ceny gazu w wysokości 10-15 proc. (dokładna cena jest tajemnicą handlową) Polska wciąż należy do państw, którym Gazprom nalicza największe stawki. Zawisza mówił dziennikarzom w czasie Forum Ekonomicznego w Krynicy, że liczy na uzyskanie większej obniżki niż poprzednio.

Pozycja negocjacyjna Polski znacząco wzmocni się jednak dopiero po oddaniu do użytku gazoportu w Świnoujściu. Z powodu opóźnień w budowie ma być on gotowy dopiero w przyszłym roku. PGNiG już teraz analizuje możliwość importu gazu LNG m.in. z USA, choć niewiadomą w tej kwestii są także dalekie od zakończenia rozmowy o strefie wolnego handlu USA-UE.

– Jesteśmy na etapie analizowania tych rynków i badania szans importu gazu z łupków do Polski, również poprzez gazoport – mówi Mariusz Zawisza.

W ocenie prezesa PGNiG wnioski z tych analiz zostaną przedstawione na przełomie 2014 i 2015 r. Spółka koncentruje się obecnie także na zmianach w strukturze korporacyjnej oraz programie oszczędnościowym, który ma przynieść 800 mln zł oszczędności, począwszy od 2016 r.

– Zmiany te związane są z budową ładu korporacyjnego, i tu jesteśmy już na zaawansowanym etapie, oraz z programem poprawy efektywności, na który składa się kilka inicjatyw. Jesteśmy w trakcie formowania w detalach kart tych inicjatyw, a za chwilę przejdziemy do fazy ich wdrażania – zapowiada prezes PGNiG.

Źródło: Newseria
Kalendarz imprez
listopad 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
 28  29  30  31  1 dk2 dk3
dk4 dk5 dk6 dk7 dk8 dk9 dk10
dk11 dk12 dk13 dk14 dk15 dk16 dk17
dk18 dk19 dk20 dk21 dk22 dk23 dk24
dk25 dk26 dk27 dk28 dk29 dk30  1
×