Kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli sprawdzili system szkolenia kierowców w Polsce. Przyjrzeli się m.in. zjawisku turystyki egzaminacyjnej, również w Ostrołęce. Jak się okazuje, tutejszy WORD upodobali sobie szczególnie kursanci z powiatu wołomińskiego.
Najwyższa Izba Kontroli zwraca uwagę na to, że turystyka egzaminacyjna wciąż ma się dobrze - przepływ kandydatów na kierowców z obszarów wokół dużych miast do mniejszych jest wciąż zauważalny.
- Przykładem celu turystyki egzaminacyjnej jest WORD w Łomży oraz WORD w Ostrołęce, w których do I egzaminu praktycznego podeszło procentowo ponad dwuipółkrotnie więcej osób, niż w innych WORD w regionie - wykazała kontrola.
W działalności Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Ostrołęce kontrolerzy NIK stwierdzili odsetek 15,1% liczby egzaminowanych względem zamieszkujących otaczający obszar, która "w porównaniu do średniej dla 14 ośrodków z Mazowsza wynoszącej 5,7% wskazuje na znaczący udział osób egzaminowanych spoza otoczenia tego ośrodka".
Kursanci z Wołomina i okolic często zdają w Ostrołęce
Na szczególną uwagę zasługują wyniki analiz wskazujące na niezwykle dużą liczbę osób, które zdawały egzamin w WORD w Ostrołęce i WORD w Łomży, pomimo że ukończyły kurs podstawowy w powiatach odległych od tych ośrodków. W przypadku Ostrołęki dominuje... powiat wołomiński.
Poniższa mapka przygotowana przez NIK pokazuje liczbę kandydatów, którzy w latach 2016–2022 (I połowa) odbyli kurs na prawo jazdy (kat. A i B) w poszczególnych powiatach, a następnie przystąpili do egzaminu praktycznego w WORD w Ostrołęce. - Zwraca uwagę aktywność OSK w powiecie wołomińskim, którzy przeszkolili 6258 kandydatów (56% z nich odbyła szkolenie w jedynie pięciu ośrodkach na terenie powiatu wołomińskiego) - czytamy.
W przypadku osób egzaminowanych w WORD w Ostrołęce stwierdzono, że w latach 2016–2022 (I połowa) najwięcej kandydatów odbyło kurs w powiecie wołomińskim (14,2% egzaminowanych) i była to liczba większa nawet od liczby kandydatów wyszkolonych w powiecie ostrołęckim - 6206 osób (14,1% egzaminowanych), czy też mieście Ostrołęka – 5153 osoby (11,7% egzaminowanych).
WORD w Ostrołęce był znacznie częstszym wyborem kandydatów na miejsce egzaminu praktycznego niż teoretycznego. Kursanci zdawali teorię w jednym miejscu, by na praktykę - często za drugim lub kolejnym podejściem - wybierać Ostrołękę, bo tu łatwiej zdać egzamin. NIK wskazuje:
Spośród osób szkolonych w powiatach wołomińskim i w m.st. Warszawa, którzy udali się na egzamin do Ostrołęki ponad ośmiokrotnie więcej osób zdawało praktykę, niż teorię. W przypadku powiatu legionowskiego było to ponad 18 razy więcej osób.
Dlaczego kursanci z powiatu wołomińskiego wybierają Ostrołękę na miejsce egzaminu? Analiza danych pokazała, że za 56 proc. takich przypadków odpowiada łącznie 5 ośrodków szkolenia kierowców.
- W przypadku szkoły wiodącej w tym zestawieniu, spośród jej absolwentów 99% zdało egzamin teoretyczny w WORD w m.st. Warszawie, a następnie 81% zdawało egzamin praktyczny w WORD w Ostrołęce, co wskazuje na specjalizację w tzw. „turystyce egzaminacyjnej” - wskazali kontrolerzy.
Analiza NIK: w Ostrołęce najwyższa zdawalność
Z przeprowadzonych analiz wynika, że w mniejszych miejscowościach średnia zdawalność jest od kilku do kilkunastu punktów procentowych wyższa niż zdawalność w ośrodkach zlokalizowanych dużych aglomeracjach.
NIK podaje też przykłady zdawalności (na podstawie danych dla wszystkich WORD za lata 2016–2021, egzamin praktyczny na kategorię B w pierwszym podejściu)
- Ostrołęka – 58,6%;
- Kamienna Góra (miasto 18-tysięczne) – 57,7%;
- Sochaczew – 54,9%;
- Milicz (miasto 11-tysięczne) – 54,3%;
- Jelenia Góra – 54,3%,
- Bolesławiec – 51,0%;
- Suwałki – 50,9%,
- Garwolin (miasto 17-tysięczne) – 50,4%;
- Łomża – 50,0%
Sześć razy oblał, zdał w Ostrołęce...
Ogółem na 896 360 kandydatów, którzy w latach 2016–2022 (I półrocze) zdawali egzaminy w analizowanych WORD 44 588 osób (5,0%) dokonywało tego w więcej niż jednym ośrodku egzaminacyjnym.
Rekordzista pod względem zmiany miejsca egzaminowania udał się do sześciu ośrodków, zdając teorię w ośrodku w Warszawie za drugim razem, a praktykę w ośrodku w Ostrołęce po sześciu negatywnych wynikach, przy czym do egzaminu praktycznego podchodził w ciągu 3,5 miesiąca kolejno w ośrodkach w: Płocku, Warszawie, Ciechanowie, Łomży, ponownie w Warszawie, Ostrołęce.
Wnioski NIK: Potrzebne pilne zmiany
Najwyższa Izba Kontroli sprawdzeniu systemu szkolenia kierowców uznała w konkluzji, że "jest gorzej niż źle".
- W Polsce w zasadzie nie istnieje spójny system szkolenia i egzaminowania przyszłych kierowców. Obowiązujące regulacje prawne oraz działania właściwych organów administracji publicznej, w tym Ministra Infrastruktury, nie zapewniały przygotowania kandydatów na kierowców do bezpiecznego poruszania się po drogach - poinformowano w wynikach kontroli, dodając:
NIK zdiagnozowała problemy na każdym etapie systemu szkolenia: w jakości samych kursów, pracy instruktorów, w działalności WORD-ów oraz pracy egzaminatorów. Efekty są łatwe do przewidzenia – Polska od lat zajmuje jedno z ostatnich miejsc w UE pod względem bezpieczeństwa na drogach, a w grupie wiekowej kierowców 18-24 lat jest największy procent sprawców wypadków.
W ocenie NIK, konieczne są pilne zmiany w całym systemie szkolenia.