W ciągu dwóch tygodni ogień zabrał im to co najcenniejsze. Dla mieszkańców Golanki, którzy w pożarach stracili dobytek swojego życia, obecny okres jest niezwykle trudny. Ich syn apeluje o pomoc: być może znajdą się ludzie dobrej woli i dzięki ich pomocy uda się wrócić do normalności.
Dwa pożary. Przyczyna: nieustalona
Pierwszy z pożarów miał miejsce 28 sierpnia ok. godz. 21.00. Akcja gaśnicza trwała 3,5 godziny i uczestniczyło w niej sześć zastępów strażackich. - Częściowemu spaleniu uległa drewniana konstrukcja budynku, który był w trakcie budowy - informuje rzecznik ostrołęckiej straży st. kpt. Marta Kacprzycka. Przyczyny pożaru nie udało się ustalić, a strażacy pod ten sam adres musieli niestety wrócić w nocy z 10 na 11 września.
Akcja gaśnicza z soboty na niedzielę potrwała 2,5 godziny, pożar gasiło cztery zastępy straży. - Pożar wybuchł około godz. 23.00, częściowemu spaleniu uległ domek letniskowy, szopa drewniana z narzędziami oraz uszkodzony został zaparkowany w pobliżu samochód osobowy - mówi rzecznik straży pożarnej w Ostrołęce.
Dalsze dochodzenie w tej sprawie prowadzą ostrołęccy policjanci. Rodzina poszkodowanych podejrzewa jednak, że w obu przypadkach przyczyną mogło być podpalenie.
Prośba o pomoc
Dwa pożary w tak krótkim czasie spowodowały, że mieszkańcy Golanki, których dotknęła ta tragedia, stracili prawie cały dobytek życia. W poniedziałkowy poranek rozmawialiśmy telefonicznie z synem tych państwa. To właśnie on zamieścił dramatyczny apel o pomoc w serwisie wykop.pl.
- Zniszczenia są ogromne, rodzice stracili praktycznie cały dobytek jaki mieli w tym szewskie maszyny do szycia, ponieważ ojczym był szewcem. Sprawę bada policja gdyż dwa podpalenia w ciągu tygodnia to nie mógł być przypadek. Domek na szczęście był ubezpieczony ale zanim ubezpieczyciel ogarnie temat to minie sporo czasu. W tym momencie jestem bezradny i proszę Was o pomoc. Nie ważne jakie będzie to wsparcie ważne, że będzie - mówi.
Ustaliliśmy, że w tym momencie najbardziej potrzebne są rzeczy codziennego użytku, w tym ubrania, buty i pościel. Wszelkie chęci pomocy kierować można na numer telefonu 601-749-410. Mieszkańcy Kurpiowszczyzny nie raz pokazali, że potrafią jednoczyć się w trudnych chwilach. Pokażmy więc, że i tym razem tak jest.
Pożary w Golance zabrały dobytek życia. Jeśli możesz, pomóż [ZDJĘCIA]
Zobacz również
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |