Znane są już wstępne przyczyny pożaru w bloku przy ulicy Psarskiego w Ostrołęce. Wiemy też, jaki był przebieg akcji ratunkowej i komu senior mieszkający w płonącym mieszkaniu zawdzięcza życie.
Przypomnijmy, do pożaru, o którym informowaliśmy wczoraj jako pierwsi, doszło około godziny 19:00. ogień pojawił się w kuchni na parterze bloku przy ulicy Psarskiego 18. Do akcji gaśniczej zadysponowano trzy jednostki strażackie. Na miejsce dotarła także policja i zespół ratowników medycznych.
Dużą rolę w akcji ratunkowej odegrał przypadkowo znajdujący się w pobliżu strażak z Warszawy, który ruszył z pomocą mężczyźnie znajdującemu się w płonącym mieszkaniu.
Starszy mężczyzna został ewakuowany z płonącego mieszkania jeszcze przed przybyciem zastępów strażackich przez strażaka pracującego w jednej ze stołecznych jednostek PSP. Strażak ugasił też tlącą się na mężczyźnie odzież i przekazał go pod opiekę ratowników medycznych. Nasze działania polegały na podaniu jednego prądu wody do płonącego pomieszczenia kuchennego. Akcja gaśnicza trwała około godzinę. Straty oszacowano wstępnie na około 10 tysięcy złotych. Prawdopodobną przyczyną pożaru było zaprószenie ognia.
- mówi młodszy brygadier Robert Chodkowski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Ostrołęce.
Senior, który został przekazany pod opiekę załogi pogotowia ratunkowego na szczęście nie doznał poważniejszych obrażeń. Po wykonaniu badań na miejscu medycy zdecydowali, że nie ma konieczności hospitalizacji mężczyzny.