Powstanie nowa miejska spółka: Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyczne

Miejscy radni zdecydowali dziś o powołaniu nowej miejskiej spółki - Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyczne. Uchwała została podjęta bez głosów sprzeciwu.

Utworzenie Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetycznego w Ostrołęce Sp. z o.o., w którym 100% udziałów obejmie Miasto Ostrołęka, pozwoli na sprawne zarządzanie planowanymi instalacjami fotowoltaicznymi rozproszonymi na wielu budynkach użyteczności publicznej w różnych lokalizacjach na terenie miasta np. szkoły, przedszkola, park wodny itp.

Podczas czwartkowej sesji rady miasta nie brakowało pytań do władz miasta.

- Koncepcja odnawialnych źródeł energii to oczywiście dobry kierunek, ale czy w tym momencie utworzenie spółki jest konieczne. Czy nie można było pójść w kierunku 2-3 osób, które znają się na tym, choćby w OTBS i OTBS by tym kierował? - pytał radny Grzegorz Gołaś.

Prezydent Ostrołęki odpowiedział, że idea tej spółki jest taka, że wszystkie nadwyżki energii będą konsumowane przez nasze jednostki. Przykładowo: gdy w wakacje fotowoltaika będzie pracować, mało zużywana w tym czasie w tych placówkach energia będzie może być przekazywana do innych jednostek, np. na basen.

OTBS zajmuje się naszym zasobem mieszkaniowym, ale nie tylko. Dzięki wytężonej pracy OTBS nasze opłaty za śmieci są jednymi z najniższych w Polsce. OTBS zajmuje się do tego cmentarzem miejskim i targowiskiem, które też będzie wymagało dużo pracy. Ostatnio OTBS zaczął się zajmować też strefą płatnego parkowania. Jak na jedną spółkę i zakres zadań, wystarczy - dlatego zdecydowaliśmy o powołaniu nowego podmiotu.

Wątpliwości mieli radni Prawa i Sprawiedliwości - mówiła o tym radna Grażyna Sosnowska, jak też radna Ewa Żebrowska-Rosak.

- Cieszę się, że chcemy być nowoczesnym samorządem, ale dla mnie bardzo lakoniczne jest to uzasadnienie. Z dyskusji na wczorajszej komisji technicznej, padają takie słowa: powinniśmy, możliwe jest... Moim zdaniem nie powinniśmy się opierać na takich naszych życzeniach. Porównujemy się do Bydgoszczy, ale brakuje kalkulacji. W ten nienajlepszej sytuacji budżetowej decydujemy się na powoływanie nowego podmiotu. Musimy zatrudnić tam osoby, które będą zarządzały i pracowały w tej spółce i oprócz względów finansowych, to taką mam jeszcze wątpliwość: czy pan prezydent ma już osoby wytypowane do zarządzania taką spółką? Z tego co obserwujemy w mieście, są ciągłe zmiany i rotacja - mówiła ostatnia z wymienionych.

Prezydent Łukasz Kulik odnośnie personaliów odpowiedział: "Posada prezesa miejskiej spółki jest jedną z lepiej płatnych posad i jeżeli uważam, że prezes się wypalił lub nie wyczerpuje zadań, to następuje zmiana". Dodał jednak, że na razie w nowej spółce doszłoby do przygotowań merytorycznych i nie byłby to czas powoływania władz. Wskazał, że nie myślał jeszcze o personaliach, jeżeli chodzi o prezesa spółki.

Radny Adam Kurpiewski stwierdził, że w ramach klubu KO rozmawiano o powołaniu spółki i ta koncepcja przekonała radnych ze względu na oszczędności. - Idziemy w dobrym kierunku, standardy mamy wręcz europejskie, ale nie zapominamy, że odpowiedzialność spoczywa na panu prezydencie. Na dzień dzisiejszy popieramy, jesteśmy za i miejmy nadzieję, że to się sprawdzi - dodał. Pomysł chwalił również wiceprzewodniczący rady miasta Stanisław Szatanek, wskazując, że to dobry kierunek.

Ostatecznie radni w większości poparli ten projekt: za podjęciem uchwały głosowało 15 radnych, wstrzymało się 2. Nikt nie był przeciw.