Poseł Michał Gramatyka z Polski 2050 Szymona Hołowni kolejny raz zainteresował się sprawą elektrowni Ostrołęka C. Mówił o niej w kilku programach Telewizji Republika. "Efekt jest taki jaki jest: kosztem kolejnych milionów złotych musimy tę elektrownię rozbierać" - wskazywał poseł.
- Jeżeli zamiast wydawać pieniądze na budowę elektrowni wiatrowych czy jakichś mocy słonecznych to budujemy elektrownię węglową w Ostrołęce, o której już w momencie startu budowy wiadomo, że ona nie będzie się opłacać i efekt jest taki jaki jest: kosztem kolejnych milionów złotych musimy tę elektrownię rozbierać. To błędy, które się teraz mszczą - mówił w Telewizji Republika poseł Polski 2050.
Ten sam polityk wystąpił niedawno w kolejnym programie Telewizji Republika. Również wspomniał o Ostrołęce...
- Działając bez polityki energetycznej, działamy w sposób absurdalny. Takim przykładem jest elektrownia w Ostrołęce. Kiedy ta decyzja zapadała, wiadomo było, że ten eksperyment się nie uda. 2 mld zł wydano na budowę, a to można było wydać na remonty sieci - wskazał Gramatyka.
"Działając bez polityki energetycznej, działamy w sposób absurdalny. Takim przykładem jest elektrownia w Ostrołęce. Kiedy ta decyzja zapadała, wiadomo było, że ten eksperyment się nie uda. 2 mld zł wydano na budowę, a to można było wydać na remonty sieci" @McGramat @RepublikaTV pic.twitter.com/RJlUEeSqUm
— Polska 2050 (@PL_2050) January 24, 2022
Elektrownia C w Ostrołęce, której budowa wstrzymana została w 2020 roku, miała być pierwotnie zasilana węglem. Projekt ten został jednak zawieszony z powodu problemów w finansowaniu inwestycji oraz w związku z kwestiami środowiskowymi. Gdy jeden z inwestorów – Grupa Energa – przejęta została przez koncern PKN Orlen, zapadła decyzja o zmianie sposobu zasilania elektrowni z węgla na gaz.