Popek "czymś się zatruł" i nie zagrał koncertu w Zalesiu [WIDEO]

Nie doszedł do skutku koncert Popka, który zaplanowany był 12 listopada w Clubie Ibiza Zalesie (pow. ostrołęcki). Jak się okazało, artysta źle się poczuł w dniu koncertu i nie był w stanie wyjść do publiczności. W serwisie youtube Popek zamieścił przeprosiny dla swoich fanów, którzy pojawili się tego dnia w Ibizie. Zobacz wideo.

- Chciałem przeprosić swoich fanów za wczorajszy koncert w Zalesiu, który się nie odbył. Zatrułem się czymś i wymiotowałem przed samym koncertem, jak i parę godzin przed. Nie mogłem fizycznie wyjść i zagrać tego koncertu dla Was. Ciężko trenuję i chyba odbija się to na moim zdrowiu, byłem zmęczony po treningach, zjadłem coś co mi zaszkodziło - mówił Popek w filmie nagranym dla swoich fanów.



Oficjalny komunikat wystosował też klub Ibiza Zalesie.

- Przede wszystkim chcielibyśmy przeprosić naszych klubowiczów, jest nam przykro, że taka sytuacja miała miejsce i koncert Popka nie odbył się tak jak planowaliśmy. Choć wina nie leży po Naszej stronie mimo wszystko chcemy Wam klubowiczom wynagrodzić to chociaż częściowo i wszyscy, którzy mają bilety z 12.11.2016 wchodzą GRATIS w Sobotę 19.11.2016 do klubu Ibiza Zalesie do Godz 24.00 oraz otrzymają dodatkowy upominek od Klubu. Jeszcze raz przepraszamy Was za zaistniałą sytuacje, która nastąpiła nie z naszej winy, mimo wszelkich starań aby ten koncert się odbył - czytamy na stronie klubu.