Zakład Karny w Przytułach Starych dołącza do akcji pomocy Joannie z Ostrołęki, która już trzeci raz walczy z nowotworem. Na licytację trafiła wyjątkowa wycieczka.
Trwają licytacje, które mają na celu uzbieranie kwoty potrzebnej na leczenie Joanny - wieloletniej kurator sądowej, która obecnie walczy, niestety kolejny raz, z ciężką chorobą. Ruszyła mobilizacja ludzi dobrej woli. Setki osób pokazują, że mają wielkie serca.
Wśród licytacji znajduje się niezwykle ciekawa pozycja - wycieczka do Zakładu Karnego w Przytułach Starych.
LICYTACJA WYCIECZKI DO ZAKŁADU KARNEGO DOSTĘPNA JEST TUTAJ
15 osób, które zaoferują najwyższe kwoty w licytacji będą mogły w podanym w późniejszym czasie terminie zwiedzić zakład karny.
- Wycieczka obejmować będzie zapoznanie się ze strukturą ZK oraz zadaniami Służby Więziennej, odwiedziny na poszczególnych pawilonach, przybliżenie funkcjonowania systemu dozoru elektonocznego i inne atrakcje związane z wykonywaniem zadań jednej z najważniejszych formacji mundurowych w naszym kraju.
- Warunkiem uczestnictwa w wycieczce jest niekarlność (złożenie oświdczenia) oraz zgoda na wykorzystanie wizerunku (będzie przeprowadzona fotorelacja).
Licytacja potrwa do dnia 10 sierpnia do godziny 20.00.
Wesprzyj Joannę w walce z nowotworem
Panią Joannę nowotwór zaatakował pierwszy raz w 2013 roku, później w 2019 roku. Życie całej rodziny wywróciło się do góry nogami. Dwa zwycięstwa z chorobą, regularne badania - niestety, rak zaatakował po raz trzeci. Tym razem poważniej, niż kiedykolwiek. Leczenie też jest niezwykle kosztowne: "Miesięczny koszt zakupu leku to około 30 000 PLN" - wskazuje pani Joanna, dodając:
Bardzo chcę wyzdrowieć. Marzę, by wspólnie z mężem wychować naszą córkę. W czasie choroby otrzymałam wiele wsparcia od najbliższych, ale również od przyjaciół, znajomych i obcych osób. Wiara we mnie sprawia, że nie tracę nadziei. Wiem, że w dzisiejszych czasach większości z nas pod względem finansowym jest trudno. Dlatego jeżeli nie możecie wesprzeć mojej zbiórki, a trafiliście na mój apel, to wyślijcie mi, choć dobrą myśl, modlitwę, uśmiech lub udostępnijcie moją prośbę. Jeśli jednak jesteście w stanie, przekazać na moje leczenie nawet niewielką kwotę to wiedzcie, że mam w sobie wiele siły i motywacji, żeby walczyć o życie… Bądźcie ze mną.