Polscy rolnicy dostają mniej i będą dostawali mniej niż ich koledzy np. z Francji czy Niemiec. Brukselska korespondentka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon dotarła do założeń unijnej reformy Wspólnej Polityki Rolnej po 2013 roku. Wciąż nie likwiduje on dyskryminacji polskich rolników.
W swoim dokumencie Komisja Europejska nie proponuje jednolitych dopłat bezpośrednich dla wszystkich rolników w Unii. Oznacza to, że polski rolnik, po 10 latach naszego członkostwa w Unii, nadal będzie otrzymywać mniej bezpośredniego wsparcia niż rolnik z Francji czy Niemiec.
Bruksela argumentuje, że jednolite dopłaty nie są możliwe ze względu na zróżnicowanie ekonomiczne i środowiskowe krajów Unii. Wiadomo także, że nie zgadzają się na to kraje starej Unii.
Komisja proponuje więc, by podstawa płatności była równa we wszystkich krajach i od niej zaczynałoby się różnicowanie np. ze względu na trudne warunki klimatyczne czy siłę nabywczą (ponieważ za jedno euro można w Polsce kupić więcej niż np. we Francji czy Niemczech, polscy rolnicy dostaną mniejsze pieniądze).
Korzystny jest natomiast zapis, że dopłaty będą kierowane do aktywnych rolników, bo w Polsce duża część unijnych pieniędzy idzie do kieszeni właścicieli gruntów, a nie do tych, którzy je faktycznie obsiewają i orzą.
[źródło: RMF FM]
Polscy rolnicy dostaną mniej
Zobacz również
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |