Polscy piłkarze bez orzełka na koszulkach

reprezentacja ma nowe koszulki, w których nasi zawodnicy zagrają na Euro 2012.

„Nowe stroje - w dwóch wersjach kolorystycznych: biało-czerwonej (komplet domowy) i czerwono-białej (komplet wyjazdowy) - wykonane zostały z poliestru (materiału o nazwie Atom) , który w całości wyprodukowano w procesie recyklingu. Do każdego kompletu wykorzystano około trzynastu plastikowych butelek. Materiał jest bardziej wytrzymały i znacznie lepiej przepuszcza powietrze. Koszulka waży tylko 149 gramów i jest najlżejszą koszulką piłkarską Nike” - zachwala nowe koszulki PZPN.

Jednakże nowe stroje mają istotny feler - zabraknie na nich nieodłącznego dotąd orzełka. Orzełka, z którym gra na piersi była marzeniem pokoleń polskich zawodników. Polacy z orzełkiem grali przed wojną, grali również w czasach PRL.

W rozmowie z serwisem Weszlo.com Maciej Lasoń, odpowiadający za PR Nike Poland, tak tłumaczy się ze skandalu:

- Kto wpadł na taki pomysł, żeby te koszulki tak wyglądały?
- To skomplikowane pytanie. Proces projektowania trwa mniej więcej 18 miesięcy. Zaczyna się od tego, że ludzie odpowiedzialni za to badają dany kraj, symbole narodowe, kolory... Potem wchodzimy w proces wspólny, gdzie działamy my i federacja. Tak to wygląda w każdym kraju, nie tylko w Polsce. My przedstawiamy projekty, oni akceptują, ale generalnie założenie jest takie, że Nike jako sponsor odpowiada za to, żeby to było przygotowane od strony technicznej. Czyli lekkie, przewiewne, przepuszczające powietrze. Wspólnie Nike i federacja odpowiadają za to, jak dobrane są kolory. Ostatnia rzecz to wszelkiego rodzaju nadruki, logotypy, godła itd., które się znajdują na koszulce.

(…)

- Rozumiem, że w takim razie skoro badacie te symbole narodowe, to zaproponowaliście godło Polski?
- Ciężko mi powiedzieć, jak ta procedura wyglądała, bo nie brałem w niej udziału. Zapewne złożyliśmy projekt biały z tym czerwonym prostokątem, odwołując się do flagi, bo uznaliśmy, że flaga jest najważniejsza. To, co jest nadrukowane u góry, czyli logo reprezentacji, to wyłączna decyzja federacji w każdym kraju. Federacja mówi, co mamy nadrukować.

Jak przypominało w środę TVN24, podczas mistrzostw świata w Argentynie, Hiszpanii i Meksyku, w których uczestniczył m.in. Zbigniew Boniek, orzełek znajdował się pośrodku trykotu. Z kolei na mundialu w Korei i Japonii, na koszulkach polskich zawodników naszywka z orzełkiem znajdowała się po lewej stronie, a po prawej było logo producenta. Podczas Euro w Austrii i Szwajcarii z prawej strony znajdowało się logo PZPN, a z lewej - orzełek. Na wszystkich ważnych turniejach polscy zawodnicy zawsze występowali z orzełkiem. Jednakże, jak się okazuje, zabraknie go na najważniejszej imprezie - współorganizowanych przez Polskę mistrzostwach Europy.

W nowych koszulkach reprezentacja Polski zagra już z Włochami i Węgrami.


[źródło: pzpn.pl / TVN24 / Weszlo.com / mypis.pl / wPolityce.pl]