Policjanci Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie od kilku miesięcy rozpracowywali grupę przestępczą działającą na terenie naszego województwa. Pięciu mężczyzn w wieku od 30 do 41 lat zajmowało się włamaniami do domków jednorodzinnych metodą na tzw. śpiocha. Sposób działania członków grupy zwykle był ten sam. Mieszkańcy Ostrołęki i Żyrardowa wcześniej typowali dom, na posesji którego stało zaparkowane luksusowe auto. Pod osłoną nocy pojawiali się w pobliżu wybranych zabudowań. Gdy mieli pewność, że domownicy śpią, nawiercali drzwi balkonowe i wchodzili do środka. Z mieszkania zabierali kluczyli i dokumenty samochodu. Po chwili odjeżdżali dobrej klasy pojazdem.
Z ustaleń kryminalnych wynika, że mężczyźni swój przestępczy proceder prowadzili od marca ubiegłego roku. W tym czasie włamali się do 9 domów, których właściciele stracili m.in. bmw, toyotę rav4, volvo, audi A8. Skradzione samochody na podstawie fałszywych dokumentów były legalizowane i odsprzedawane.
Policjanci po kilku miesiącach obserwacji i zbierania informacji dotyczących członków grupy przystąpili do realizacji. W tym tygodniu funkcjonariusze z KWP wspólnie z policjantami z KMP w Ostrołęce równocześnie uderzyli w 7 miejsc na terenie Żyrardowa i Ostrołęki. Pod lupę wzięli mieszkania członków grupy oraz „dziuple”, w których mogły być przechowywane skradzione auta. W wynajętych garażach, na wiejskich posesjach otoczonych wysokim, betonowym murem, policjanci zabezpieczyli 7 skradzionych luksusowych samochodów o wartości blisko pół miliona złotych. Funkcjonariusze w mieszkaniach zatrzymali pięciu członków grupy: 31-letniego Grzegorza G., 30-letniego Krzysztofa K., 41-letniego Sławomira Ż., 33-letnich Pawła T. i Pawła Ś. U jednego z zatrzymanych policjanci zabezpieczyli 50 sztuk amunicji do broni maszynowej, telefony komórkowe, dokument służące do legalizacji skradzionych samochodów oraz akty notarialne na zakup ziemi. Zostały one zabezpieczone na poczet przyszłych kar i grzywien.
Cała piątka ma bogatą przeszłość kryminalną, mężczyźni byli już karani za podobne przestępstwa. Teraz usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem, oszustw, paserstwa, fałszowania dokumentów, wyłudzenia poświadczenia nieprawdy oraz nielegalnego posiadania amunicji. Grozi im kara do 10 lat pobawienia wolności.
Na wiosek policjantów i prokuratora sąd zadecydował o zastosowaniu wobec trzech członków grupy tymczasowego aresztu. 33-letni Paweł S. i Paweł T. mają policyjny dozór.
Sprawa ma charakter rozwojowy, policjanci planują kolejne zatrzymania.