Policja: 20 kilogramów narkotyków nie trafi na rynek [ZDJĘCIA]

Amfetaminę, kokainę i marihuanę oraz wagi elektroniczne i fifki odkryli w mieszkaniu na warszawskich Bielanach policjanci z wydziału do walki z przestępczością narkotykową KSP. Po zważeniu okazało się że zabezpieczono łącznie prawie 20 kilogramów środków odurzających o czarnorynkowej wartości prawie 1 miliona złotych.

Do sprawy zatrzymano Norberta K. Mężczyzna był już w przeszłości notowany w związku z przestępczością narkotykową. 34-latek usłyszał już zarzut posiadania znacznych ilości narkotyków za co grozi do 10 lat więzienia.
Gdy policjanci dowiedzieli się, że pewien młody mężczyzna mieszkający na warszawskich Bielanach może handlować narkotykami, postanowili to szybko sprawdzić. Ustalili, że Norbert K.  prawdopodobnie ukrywa środki odurzające w specjalnie do tego celu wynajętym mieszkaniu. Funkcjonariusze z wydziału zajmującego się zwalczaniem przestępczości narkotykowej zorganizowali działania, w wyniku których zatrzymali 34-latka i przeszukali zajmowany przez niego lokal. W czasie prowadzonych czynności znaleźli tam 18,8 kilograma amfetaminy, ponad 320 gramów kokainy i ok. 400 gramów marihuany oraz 7 telefonów komórkowych i urządzenia do namierzania radiostacji i zagłuszania fal radiowych. Łącznie zabezpieczono prawie 20 kilogramów środków odurzających o wartości czarnorynkowej prawie 1 miliona złotych.

Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnych pomieszczeniach. Wczoraj w prokuraturze usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających.  Za ten czyn grozi do 10 lat więzienia. Sąd rejonowy orzekł wobec niego trzymiesięczny areszt tymczasowy. Funkcjonariusze prowadzący czynności nie wykluczają dalszych zatrzymań w tej sprawie.