Około 28 tysięcy pasażerów od 18 marca br. podróżowało pociągami na trasie Ostrołęka-Białystok. Samorząd woj. podlaskiego przyznaje, że to dobry wynik, choć na razie nie zapowiadają się zmiany polegające na zwiększeniu liczby połączeń.
Reaktywacja połączenia kolejowego Białystok-Ostrołęka była odpowiedzią na długo oczekiwane potrzeby mieszkańców regionu. Przez lata brak bezpośredniego połączenia kolejowego utrudniał komunikację między tymi miastami, zmuszając podróżnych do korzystania z innych, mniej wygodnych środków transportu. Aż w końcu 18 marca 2024 r. pierwszy od wielu lat pociąg przyjechał z Białegostoku do Ostrołęki, co fetowano na dworcu kolejowym.
Po ponad ośmiu miesiącach zapytaliśmy samorząd woj. podlaskiego, jaka była frekwencja w pociągach. Okazuje się, że zainteresowanie jest spore.
- Od czasu wznowienia przewozów pasażerskich na trasie Białystok – Ostrołęka, tj. od 18 marca br. z połączenia skorzystało ok. 28 tys. pasażerów. W naszej ocenie jest to dobry wynik - przekazała eOstrołęce Barbara Likowska-Matys, zastępca dyrektora Departamentu Polityki Informacyjnej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego.
Zapytaliśmy również, czy planowane są zmiany w ofercie przewozowej na trasie Białystok-Ostrołęka. Tu jednak obędzie się bez rewolucji.
- Na razie nie zakładamy zmian w ofercie, na przyszły rozkład jazdy pociągów edycji 2024/2025 również zamówione zostały dwie pary pociągów, które będą skomunikowane w Ostrołęce z pociągami w kierunku Olsztyna - wskazuje Likowska-Matys.