Wyglądając za okno trudno uwierzyć, że mamy niemal środek zimy. Dziś o poranku termometry wskazywały około 6 stopni Celsjusza, a im bliżej południa, tym będzie cieplej. Jaką pogodę na nadchodzący weekend przewidują synoptycy? Czy w końcu doświadczymy uroków zimy?
Piątek, 10 stycznia – maksymalna prognozowana temperatura to około 8 – 9 stopni w ciągu dnia i 6 stopni w nocy. Niemal przez cały dzień utrzymywały będą się opady deszczu, momentami dość intensywne. Dodatkowo przez większą część dnia wiał będzie umiarkowany wiatr osiągający w porywach do 40 km/h.
Sobota, 11 stycznia – przestanie padać, będzie też nieco chłodniej. W ciągu dnia termometry wskazywały będą około 6 stopni Celsjusza a w nocy spadek do około 4 stopni. Niebo będzie zachmurzone, jednak nie powinno padać. Wciąż utrzymywał się będzie umiarkowany wiatr w porywach wiejący z prędkością około 45 km/h.
Niedziela, 12 stycznia – według synoptyków będzie słoneczna i bezdeszczowa, ale też i chłodniejsza z delikatnymi przymrozkami w nocy. Maksymalna prognozowana temperatura to około 4 stopnie w dzień i -1 w nocy. W niedzielę również będzie utrzymywał się umiarkowany wiatr wiejący w porywach do 45 km/h.
Aura podobna do tej niedzielnej ma panować niemal przez cały najbliższy tydzień. Wygląda więc na to, że na zimę z prawdziwego zdarzenia przyjedzie nam jeszcze poczekać.
Wasze opinie
STOP HEJT. Twoje zdanie jest ważne, ale nie może ranić innych.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.
Komentarze po 7 dniach są czyszczone.