"Niesamowite wydarzenie. Nasze Koleje Mazowieckie uruchomią 8 par pociągów" - tak o planowanym rozpoczęciu kursów z pasażerami na linii kolejowej Ostrołęka - Chorzele mówiła dziś członek zarządu województwa mazowieckiego Elżbieta Lanc. Trwają jednocześnie rozmowy z woj. warmińsko-mazurskim w celu wydłużenia połączenia do Szczytna lub nawet Olsztyna.
Pociągi Ostrołęka-Chorzele. Po ile bilety?
Elżbieta Lanc podczas konferencji w Ostrołęce podkreśliła, że projekt jest gigantyczny i oczekiwany przez mieszkańców, bo ułatwia dojazd do pracy. "Projekt też drogi, bo to 427 milionów złotych" - mówiła Lanc. 200 milionów złotych pochodzi z Unii Europejskiej. Zmodernizowano linię kolejową Ostrołęka-Chorzele, czyli prawie 60 kilometrów, pociągi osobowe mają jeździć z prędkością do 120 km/h, a towarowe do 80 km/h.
Przebudowano wiele stacji i przystanków kolejowych, 20 obiektów inżynieryjnych, w tym 14 przepustów i 6 mostów.
Koleje Mazowieckie 11 czerwca uruchomią 8 par pociągów, które obsługiwać będą spalinowe szynobusy. Do końca roku bilet jednorazowy ma kosztować 4,20 zł, a miesięczny - 49 zł.
11 czerwca odbędzie sie uroczyste otwarcie połączenia na linii kolejowej Ostrołęka-Chorzele. Zaplanowane są konferencje, przejazd pociągu, a także piknik rodzinny w Chorzelach.
Czy pojedziemy pociągiem do Olsztyna?
Obecnie trwają rozmowy z samorządem Warmii i Mazur ws. organizacji przewozów kolejowych na odcinku Ostrołęka-Szczytno-Olsztyn. "Mamy pewność, że te rozmowy doprowadzą do efektów skutecznych" - powiedziała Elżbieta Lanc. To dobra wiadomość dla pasażerów, którzy widzą konieczność przedłużenia kursu nawet do stolicy Warmii i Mazur.
Mirosław Augustyniak podkreślił, że Ostrołęka ociera się o wykluczenie komunikacyjne i należy walczyć o najważniejsze rzeczy: obwodnicę, drogę 627 do węzła Komorowo. Plus oczywiście linia kolejowa nr 35.
"Bez dogadania się z woj. warmińsko-mazurskim, żeby ta kolej funkcjonowała do Olsztyna, będzie niedosyt. Ale dla tej części subregionu będzie to dawać szansę niedrogiego dojazdu do pracy i do szkoły" - mówił Augustyniak, zaznaczając, że chciałby, by przejazdy koleją "stały się normą". Samorządowcy z Mazowsza wyrazili też nadzieję, że przejazdy cieszyć się będą zainteresowaniem lokalnych mieszkańców.