Jedna z kamer miejskiego monitoringu „wyłapała” kierowcę, który przyjechał nad rzekę na degustację mocniejszych trunków. Wezwany na miejsce patrol policji potwierdził to, co zauważył operator systemu monitorującego – kierujący mercedesem Białorusin wydmuchał w alkomat 1,5 promila.
Do zdarzenia doszło w Wyszkowie. Operator miejskiego systemu monitoringu zauważył zaparkowany nad rzeką Bug pojazd marki mercedes. Po zbliżeniu oka kamery na auto okazało się, że kierowca spożywa alkohol.
Na miejsce udali się policjanci ruchu drogowego, którzy na ulicy Latoszek zauważyli wyjeżdżający z plaży miejskiej pojazd. Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało, że 25-letni obywatel Białorusi kierował mercedesem mając w swoim organizmie 1,5 promila alkoholu. Zgodnie z obowiązującym przepisami został zatrzymany i osadzony w policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu prokurator przedstawi mężczyźnie zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości.
- informuje podkomisarz Damian Wroczyński, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie.
To nie jedyne w ostatnim czasie wybryki pijanych kierowców na drogach powiatu wyszkowskiego. Funkcjonariusze tamtejszej policji zatrzymali w miejscowości Turzyn 69-letniego mężczyznę, który na motorowerze typu „składak” jechał pod prąd trasą w kierunku Wyszkowa. Mężczyzna wydmuchał w alkomat 2 promile, a dodatkowo pojazd, którym się poruszał nie był w ogóle dopuszczony do ruchu – nie posiadał dowodu rejestracyjnego, przeglądu i ubezpieczenia.
W zatrzymaniu kolejnego pijanego kierowcy – tym razem kobiety – pomógł przypadkowy świadek – mieszkaniec Wyszkowa. Do zdarzenia doszło po godzinie 23.00 w Wyszkowie na ul. Pułtuskiej. Jak się okazało mieszkanka gminy Wyszków kierowała samochodem marki renault mając w swoim organizmie blisko 2 promile alkoholu.
Teraz cała trójka za swoje postępowanie odpowie przed sądem. Grozi im kara pozbawienia wolności do 2 lat, wysoka kara finansowa oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.