Tylko jednego dnia ostrołęcka policja otrzymała sześć zgłoszeń dotyczących oszustw dokonanych przez internet na szkodę mieszkańców naszego miasta i powiatu.
Realizując przedświąteczne zakupy często szukamy super okazji zapominając o tym, że ten sam mechanizm wykorzystują w swoich działaniach oszuści. Utrata czujności może sporo kosztować, o czym na własnych portfelach przekonało się kilkoro mieszkańców naszego miasta i powiatu. Tylko jednego dnia ostrołęcka policja otrzymała aż sześć zgłoszeń dotyczących tego rodzaju oszustw.
Pierwsze zgłoszenie wpłynęło od 42-letniego mieszkańca powiatu ostrołęckiego. Mężczyzna znalazł ogłoszenie na popularnym portalu społecznościowym dotyczące sprzedaży hulajnogi elektrycznej za kwotę 900 złotych i postanowił ją kupić. W tym celu 9 grudnia bieżącego roku przelał całą kwotę na wskazane przez sprzedającego konto. Pomimo tego do chwili obecnej nie otrzymał zamówionego towaru, ani też zwrotu gotówki.
Drugie zdarzenia miało miejsce podczas zakupu w internecie piły spalinowej za kwotę 1357 złotych. Tu również 57-letni ostrołęczanin dokonał szybkiego przelewu całości kwoty za towar, którego nie otrzymał. W trzecim przypadku 41-letni ostrołęczanin kupił w internecie książki do nauki języka angielskiego za kwotę 184 złotych, które do niego nie dotarły.
Do kolejnego oszustwa doszło podczas zakupu 2 szpul kabla elektrycznego na portalu aukcyjnym popularnego portalu społecznościowego. 37-ostrołęczanka straciła na towarze, który do niej nie trafił kwotę 580 złotych.
Piąte oszustwo zaistniało również na portalu społecznościowym. Ktoś włamał się na profil 25-letniego mieszkańca naszego powiatu i wysłał z niego do jego internetowych znajomych prośbę o opłacenie rachunków. Jedna ze znajomych chcąc pomóc dała oszustowi kod do płatności bez weryfikacji w postaci choćby telefonu do znajomego prośby o pożyczkę.
Ostatnie oszustwo miało miejsce na terenie Ostrołęki. 40-letni mieszkaniec naszego miasta na popularnym portalu społecznościowym znalazł ogłoszenie dotyczące sprzedaży markowego telefonu za kwotę 450 złotych. Jak przyznał zgłaszający zdawał on sobie sprawę, że podobne telefony kosztują w rzeczywistości czterokrotnie więcej, jednak myślał, że trafił na okazję i postanowił zaryzykować. Zrobił przelew błyskawiczny na wskazane przez sprzedającego konto. Następnego dnia zorientował się, że został zablokowany przez osobę sprzedającą na komunikatorze, a ogłoszenie zostało usunięte.
Po powyższych oszustwach widać, że mogą one dotyczyć niemal każdego towaru. Dlatego robiąc zakupy w internecie musimy być bardzo czujni i nie ufać bezgranicznie w to co mówią nam osoby sprzedające towar. W przypadku prośby o zapłacenie za towar, bądź podanie kodu do płatności od znajomych z portalu społecznościowego zweryfikujmy to dzwoniąc do naszych znajomych. W dalszym ciągu jedną z najbardziej bezpiecznych form płatności za towar będzie ta „za pobraniem”.
komentuje komisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Plaga oszustw w Ostrołęce. Kilkoro mieszkańców straciło spore sumy na internetowych “okazjach”
Wasze opinie
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Zobacz również
Makabryczne odkrycie w bloku przy Goworowskiej. Śmierć 45-latka [ZDJĘCIA]
Nietypowa interwencja ostrołęckich policjantów. Ruszyli z pomocą osobie niepełnosprawnej
„Odblaskowa choinka” - Ostrołęccy policjanci przekazali około tysiąca elementów odblaskowych
Szczęśliwy finał poszukiwań zaginionego 28-latka
Łukasz zaginął w Boże Narodzenie. Wyszedł z domu i ślad po nim zaginął
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |