Pijany staranował radiowóz podczas pościgu. Jechał bez „prawka” i ubezpieczenia

Uszkodzony radiowóz, 2,8 promila w organizmie kierowcy opla i noc w policyjnym areszcie – to efekty nocnego pościgu za pijanym kierowcą, który nie zatrzymał się do kontroli.

Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 20:00 w miejscowości Pasieki. Funkcjonariusze policji z Goworowa próbowali zatrzymać do rutynowej kontroli kierującego oplem mężczyznę. Ten jednak zignorował sygnał i zaczął uciekać.

- Policjanci udali się w pościg za pojazdem używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Ostatecznie pojazd został zatrzymany, jednak zatrzymując się kierujący oplem zarysował tylny zderzak oraz lampę oznakowanego radiowozu. W pojeździe znajdowało się dwóch mężczyzn. Przeprowadzone badanie trzeźwości oraz sprawdzenie mężczyzny i pojazdu w systemach informatycznych policji dosyć szybko wyjaśniło przyczynę ucieczki. Wynik badania trzeźwości to 2,8 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo okazało się, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania, a pojazd nie posiada obowiązkowego ubezpieczenia OC. Mężczyzna został osadzony w policyjnym areszcie i odpowie za swoje nieodpowiedzialne postępowanie przed sądem – poinformował nas mł. asp. Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.

Dalsze postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci z posterunku policji w Goworowie.