Personel LOT z zakazem noszenia symboli religijnych?

: „Nasz Dziennik” poinformował, że od 1 marca personel pokładowy PLL LOT nie będzie nosił symboli religijnych. Zmiany w regulaminie zostały wprowadzone bez żadnych konsultacji z załogą.

Według Elwiry Niemiec, przewodniczącej Związku Zawodowego Personelu Pokładowego PLL LOT, zostały zastosowane podobne trendy polityczne, które dotyczyły usunięcia krzyża z sali posiedzeń Sejmu.

Nowe wewnętrzne rozporządzenie w jednym z dokumentów „Zasady obsługi pokładowej” zawiera rozdział pt. „Umundurowanie”. W podrozdziale „Biżuteria” czytamy: Niedozwolone jest noszenie w widocznym miejscu biżuterii obrazującej symbole religijne.

Pionem odpowiedzialnym za ten przepis jest dział marketingu firmy. Stewardessy nie kryją zaskoczenia i oburzenia nowym zarządzeniem.

- Zdarzało się, że symbole ryb oznaczające przynależność do chrześcijaństwa mężczyźni wpinali sobie w klapy munduru. Ale głównie chodzi o nasze koleżanki, które symbole, przede wszystkim chrześcijańskie, jak krzyżyki czy medaliki, nosiły w miejscu widocznym. Teraz tego nie będzie wolno robić - mówi wieloletni pracownik LOT. - Ja ze sobą noszę np. Pismo Święte - Nowy Testament, czytam je w wolnych chwilach czy przerwach. Teraz nie wiem, czy przypadkiem nie naruszę regulaminu. Nie pytałem już o to - stwierdza jeden z pracowników spółki. Dlaczego? - Nie chcę się ujawniać przed przełożonymi - odpowiada. - Ludzie się boją, to jest zarządzanie przez strach - dodaje.

- Oznacza to, że poprawność polityczna w najgorszym tego słowa znaczeniu, a więc tak jak jest rozumiana na Zachodzie, próbuje wkraczać do Polski. Byłoby to dyskryminowanie ludzi wierzących w imię wojującego ateizmu pod płaszczykiem neutralności światopoglądowej, a tak naprawdę tryumf ateizmu - ocenia poseł PiS, Jan Dziedziczak.

Kilka lat temu Nadii Eweidzie, pracownicy linii lotniczych British Airways, zabroniono w pracy nosić krzyż na szyi. Linie zawiesiły ją w obowiązkach służbowych za odmowę podporządkowania się przepisom zabraniającym personelowi noszenia widocznych symboli religijnych. Jednak British Airways zmieniły później te zakazy i przywróciły Eweidę do pracy.


[źródło: Nasz Dziennik]