„Pani siostrzenica miała wypadek, aby nie trafić do więzienia potrzebuje pieniędzy”- takie słowa usłyszała 84-letnia mieszkanka powiatu ostrołęckiego od mężczyzny, który podał się za policjanta. Niestety, seniorka bez jakiejkolwiek weryfikacji np. z innymi członkami rodziny przekazała obcej osobie swoje wieloletnie oszczędności.
Wczoraj do 84-letniej mieszkanki powiatu ostrołęckiego zadzwonił mężczyzna, która przedstawił się za policjanta. Przekazał seniorce, że jej siostrzenica spowodowała wypadek i aby nie trafić do więzienia potrzebują pieniędzy na kaucję. Niestety mieszkanka naszego powiatu bez żadnej weryfikacji, czy to prawda np. z innymi członkami rodziny przekazała obcej osobie, która do niej przyjechała, swoje wieloletnie oszczędności.
- Pamiętajmy, aby nikomu nie przekazywać pieniędzy, bądź kosztowności. Prawdziwi policjanci nigdy nie proszę o przekazanie pieniędzy, dostępu do naszych kont bankowych i nie opowiadają o prowadzonych przez nich policyjnych działaniach. Nie podajmy nikomu informacji o dokładnym adresie naszego miejsca zamieszkania, ani ile pieniędzy, bądź kosztowności mamy w domu - apeluje kom. Tomasz Żerański z ostrołęckiej policji.