50-letnia kobieta straciła fortunę skuszona wizją szybkiego zysku na inwestycji, której w rzeczywistości nigdy nie realizowała. Z jej konta zniknęło ponad 105 tysięcy złotych!
To miała być łatwa gotówka. Niestety, jak to w życiu bywa - piękna wizja szybkiego i łatwego wzbogacenia się prysła niczym bańka mydlana, a z konta 50-letniej mieszkanki powiatu ostrołęckiego zniknęły gromadzone latami oszczędności. Oszust, który przejął kontrolę nad jej rachunkiem wypłacił w sumie ponad 105 tysięcy złotych!
Jak doszło do oszustwa?
Do 50-letniej mieszkanki powiatu ostrołęckiego zadzwonił mężczyzna podający się za doradcę inwestycyjnego. Poinformował swoją rozmówczynię, że ma jej wypłacić środki z konta kryptowalutowego. W tym celu kobieta miała podać numer rachunku, przesłać skan swojego dokumentu tożsamości a także zainstalować aplikację do obsługi zdalnego pulpitu.
Kobieta posłusznie wykonała wszystkie polecenia, wątpliwości nie wzbudził u niej nawet fakt, że… nigdy nie inwestowała w kryptowaluty,
Poszkodowana kilkukrotnie potwierdzała wykonywane przez oszustwa przelewy. Łączenie kobieta została oszukana na kwotę 105 tysięcy złotych.
- informuje komisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Dalsze postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci z Ostrołęki.