Dziś nad ranem strażacy z Ostrołęki, po sygnale od mieszkańca, schwytali węża, który od kilku dni błąkał się po piwnicy bloku przy ulicy 11 Listopada. Gad ma około 1,5 metra długości!
Jak poinformował nas młodszy brygadier Robert Chodkowski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Ostrołęce, schwytanie węża było możliwe po zgłoszeniu od osoby postronnej. Jeden z mieszkańców zauważył gada dziś nad ranem w piwnicy bloku przy ulicy 11 Listopada 1.
- Wąż został schwytany i przekazany miejskiemu lekarzowi weterynarii – informuje rzecznik prasowy ostrołęckiej straży pożarnej.
Wąż-uciekinier to nieszkodliwy dla ludzi i popularny wśród hodowców wąż zbożowy. Ten schwytany w Ostrołęce to, według dra Lecha Ślusarza, miejskiego lekarza weterynarii, dorosły osobnik z najczęściej spotykanego w prywatnych hodowlach gatunku.
- Wąż ma „standardowe” ubarwienie, najczęściej spotykane. Nie jest niebezpieczny dla ludzi, nie jest to gatunek jadowity. Ten konkretny wąż jest bardzo spokojny – mówi dr Ślusarz.
Gad trafił obecnie pod opiekę lekarza weterynarii, jego dalsze losy nie są obecnie znane. Najpewniej trafi do któregoś z lokalnych hodowców lub wróci do prawowitego właściciela, jeśli ten zgłosi się po niego.
Pierwsze sygnały o wężu, który miał grasować w piwnicy bloku na osiedlu Śródmieście w Ostrołęce, służby ratunkowe otrzymywały już przed kilkoma tygodniami. Gad pozostawał nieuchwytny aż do dzisiejszego poranka.