Od wczesnych godzin porannych w ostrołęckich urzędach, szkołach i instytucjach panuje nieopisany wręcz chaos. Część placówek jest jeszcze zamknięta, część dopiero zaczyna funkcjonować inne zaś, przynajmniej z pozoru, funkcjonują normalnie. Wszystko przez zmianę czasu z zimowego na letni.
W nocy z soboty na niedzielę nastąpiła zmiana czasu. Zegarki przestawiliśmy o godzinę do przodu – z 2 na 3. Zapominalskim przypominaliśmy o tym już w piątek. Najwidoczniej informacja ta umknęła ostrołęckim urzędnikom, ponieważ część z nich dziś o godzinie 8 nie pojawiła się w pracy. Inni przeczytali, choć zegarki przestawili w złą stronę, o godzinę do tyłu, i do swoich biur zameldowali się dwie godziny wcześniej. Nieliczni – którzy informację zrozumieli prawidłowo – zjawili się w pracy o czasie.
Ogromne zamieszanie panuje także w wielu ostrołęckich szkołach. Rodzice nie wiedzą co zrobić ze swoimi dziećmi. Kilka placówek jest zamkniętych na cztery spusty. W innych nauczyciele, wstawiają do dzienników nieobecności uczniom, których nie było w salach lekcyjnych zgodnie z czasem na ich zegarach.
Nie mniejsze problemy są z komunikacją miejską. Dyspozytor wypuścił autobusy o dwie godziny za wcześnie, a jego zmiennik przyszedł do pracy o godzinę później, co tylko pogorszyło sytuację. Obecnie po terenie miasta krążą przepełnione albo całkowicie puste autobusy. Żaden nie przyjechał o czasie.
I tak już niełatwa sytuacja pogarsza się z minuty na minutę. Nie wiadomo skąd powstało te zamieszanie. Wszak informacja o zmianie czasu pojawiała się w największych ogólnopolskich serwisach oraz w lokalnych mediach.
- Szef nie wspomniał nic o żadnej zmianie czasu. Nie chcieliśmy wychodzić przed szereg, co z tego, że gdzieś tam pisali o tym. Nie było jasne powiedziane, więc przyszedłem po staremu. Inni przyszli znacznie wcześniej, pewnie dlatego, że źle zrozumieli – mówi jeden z urzędników.
Okazuje się, że ostrołęcki włodarz także padł ofiarą dezinformacji, a że podwładni mu urzędnicy nie chcieli podpaść swojemu pryncypałowi, nikt nie odważył się obudzić go dziś rano.
- Śpi, to niech sobie śpi. Po co go budzić – tak jeden z urzędników ucina próbę wyjaśnienia braku prezydenta w ratuszu kilka minut po godzinie 8.
Gdy tylko prezydent pojawił się w swoim gabinecie, zwołana została narada, podczas której ustalony zostanie aktualny czas. Tu jednak pojawia się kolejny problem. Zebranie ma odbyć się o godzinie 11:00, ale nie wiadomo według jakiego czasu – letniego czy zimowego, letniego przy błędnej zmianie czy zimowego przy błędnej zmianie. Wgląda więc na to, że zanim urzędnicy dojdą do ładu, minie sporo czasu… Żywimy jednak nadzieję, że w końcu ktoś zapanuje nad tym chaosem.
Aktualizacja: UWAGA! Był to nasz prima-aprillisowy żart. Mamy nadzieję, że wielu z naszych czytelników choć na chwilę uśmiechnęło się, czytając ten artykuł
Ostrołęka pogrążona w chaosie. Wszystkiemu winna zmiana czasu
Wasze opinie
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |