Trzech mężczyzn odpowiedziało przed ostrołęckim sądem za kradzież. Czyny, jakich mieli się dopuścić, w niektórych przypadkach przypominały bardziej sceny z wymienionej w tytule popularnej produkcji opowiadającej o fikcyjnym duńskim gangu przestępców-nieudaczników. Dla poszkodowanego nie mieli litości, ściągając mu nawet buty. Sąd zdecydował, że cała trójka będzie miała trochę czasu na przemyślenia w odosobnieniu.
Do zdarzenia doszło 12 grudnia 2021 r. w rejonie ulicy 11 listopada w Ostrołęce, gdzie mieści się budynek z popularnymi lokalami. Poszkodowany w tym zdarzeniu bawił się tego wieczoru dość dobrze, można powiedzieć, że chyba aż za bardzo, bo w momencie kradzieży nie czuł nawet, że sprawcy jej dokonują.
W środku nocy na drodze poszkodowanego stanęło trzech mężczyzn. Postanowili oni okraść bezbronnego już wtedy człowieka i zabrali mu telefon Iphone 12, zegarek Apple Watch Series 6 oraz portfel, w którym była karta płatnicza. Jak się dowiedzieliśmy, sprawcy nie odeszli daleko, bo postanowili się wrócić do poszkodowanego. Wówczas zabrali mu jeszcze... buty Nike Air Max. Dopiero wtedy się oddalili.
"Zakupy"... skradzioną kartą
O godzinie 4:59 podejrzani ze skradzionymi rzeczami meldują się w delikatesach przy ul. Poznańskiej. Tam płacą skradzioną kartą - kilkukrotnie robią "zakupy" na drobne kwoty, tak by nie trzeba było używać PIN. Łącznie od 4:59 do 5:22 płacą pięć razy, wydając łącznie 109,86 zł. Z Poznańskiej trzech kompanów udaje się do sklepu spożywczego na ul. Fieldorfa "Nila", gdzie o 5:51 używają skradzionej karty ponownie, płacąc 35,98 zł. Ostatnia płatność ma miejsce na stacji paliw Orlen przy Goworowskiej, o 6:04 sprawcy wydają 6,49 zł.
Grupie złodziei nie przeszkadzało płacenie skradzioną kartą w monitorowanych miejscach. Zadbać mieli jednak o szczególne "bezpieczeństwo" jednego z łupów: stwierdzić mieli, że nowoczesne urządzenia typu Iphone czy Apple Watch na pewno wysyłają sygnał z lokalizacją, więc... zakupili (oczywiście kradzioną kartą!) folię, którą okręcili urządzenia. Buty mieli wyrzucić, bo okazały się za małe.
Poszkodowany ostatecznie został bez elektroniki, portfela i... bez butów. Policja bez problemu ustaliła sprawców kradzieży, którzy za swój czyn odpowiedzieli przed sądem. Sprawa zakończyła się wyrokiem.
Wszyscy trzej oskarżeni winni
26-letni Mateusz S., jego rówieśnik Mateusz W. oraz 36-letni Sebastian L. oskarżeni zostali, że działając wspólnie i w porozumieniu dokonali kradzieży portfela z kartą płatniczą, butów, telefonu i zegarka o łącznej wartości 6 tys. zł, jak również dokonali w krótkich odstępach czasu przy tej samej sposobności kradzieży z włamaniem poprzez użycie karty płatniczej poszkodowanego.
Sąd Rejonowy w Ostrołęce wyrokiem z 9 marca 2023 r. wszystkich oskarżonych uznał za winnych zarzucanych im czynów. Mateusz S. został skazany na karę 1 roku i 5 miesięcy pozbawienia wolności oraz grzywnę 2400 zł. Mateuszowi W. sąd wymierzył karę 1 roku i 4 miesięcy pozbawienia wolności oraz grzywnę 2400 zł, a Sebastianowi L. - karę 1 roku i 4 miesięcy pozbawienia wolności oraz karę grzywny 1200 zł. Solidarnie od oskarżonych na rzecz pokrzywdzonego zasądzono kwotę 6552,33 zł tytułem naprawienia w całości szkody wyrządzonej przestępstwami. Wyrok jest nieprawomocny.