Coraz więcej wskazuje na to, że już od 1 stycznia nie będzie funkcjonować dyspozytornia karetek w Ostrołęce. Wojewoda mazowiecki wysyła kolejne sygnały w tej sprawie - tym razem w wywiadzie radiowym. Zapewnia przy tym, że nie będzie miało to wpływu na bezpieczeństwo mieszkańców.
W tej sprawie w ostatnim czasie pojawiało się wiele sprzecznych informacji, ale ostatnio wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł potwierdził: na Mazowszu będą funkcjonować 3 zamiast 5 dyspozytorni medycznych. Zlikwidowane zostaną dyspozytornie w Płocku i w Ostrołęce. Kolejny raz mówił o tym w wypowiedzi radiowej.
- Wszystko wskazuje na to, że już od 1 stycznia tutaj dyspozytorów nie będzie – powiedział dziś wojewoda Polskiemu Radiu RDC, odnosząc się do Płocka. Nie jest jednak tajemnicą, że taki sam los czeka Ostrołękę.
Zapewniam, że nie przekłada się to w najmniejszym stopniu na bezpieczeństwo osób, które będą musiały wezwać karetkę
- dodał wojewoda i zaznaczył, że "to, w którym miejscu funkcjonuje dyspozytor, zarówno przyjmujący, jak i wysyłający karetkę, nie ma żadnego związku z bezpieczeństwem".
- Dramatyczny bałagan i chaos informacyjny (w samym środku pandemii) w sprawie dyspozytorni pogotowia ratunkowego. A zatem Płock i Ostrołęka bez dyspozytorni? - skomentowała na Twitterze rzeczniczka Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego Marta Milewska.