Ostrołęczanie zbyt leniwi, by sprzątać po swoich psach

Każdemu przynajmniej raz zdarzyło się wdepnąć w „minę”, pozostawioną na trawniku przez cudzego czworonoga. Władze miasta wydały kilkadziesiąt tysięcy złotych by ułatwić właścicielom psów sprzątanie po nich. Ci są jednak zbyt leniwi.

Prawie 20 000 złotych kosztował zakup nowych koszy na odchody zwierząt. Wszystko po to, by w mieście było coraz czyściej. Ostrołęczanie nie zwracają jednak uwagi na nowe obiekty, postawione w mocno uczęszczanych miejscach. Pierwsza z napotkanych przez nas osób nie wiedziała, do czego służą nowe pojemniki.

- Myślałam, że to zwykłe kosze na śmieci - powiedziała spotkana w parku Magdalena. - Wątpię, że ktoś będzie ich używał, ludzie są zbyt leniwi - dodaje.

Po chwili słowa, które usłyszeliśmy, potwierdzają się. Tuż obok kosza załatwia swoje potrzeby jamnik. Jego właściciel nie zamierza nawet sprzątać, po chwili woła psa i chce wracać do domu. Na zadane przez naszego reportera pytanie:dlaczego nie sprząta po psie, odpowiada z uśmiechem.

- Panie... ja się w gównie nie będę bawił, a poza tym mi się nie chce - mówi kierując się w stronę bloków.

Jak się okazuje niedługo po tym incydencie, są w tym mieście także osoby, którym zależy na czystości. Starsza pani bardzo chętnie z nami rozmawia i opowiada, jak na co dzień wygląda sytuacja ze sprzątaniem po psach w parku.

- Wychodzę z moim pieskiem trzy razy dziennie, zawsze staram się po nim sprzątać, jednak jestem w dużej mniejszości. Ja mając ponad 60 lat mogę się schylić a wielu młodych nie ma na to siły? Jakoś trudno mi w to uwierzyć - mówi pani Janina.

Z nie sprzątającymi po swoich czworonogach właścicielami walczy także policja. Wiele osób zapomina, że takie zachowanie jest wykroczeniem i mogą zostać za to ukarani.

- Gdy policjant jest świadkiem takiego zdarzenia będzie interweniował - mówi Sylwester Marczak z KMP w Ostrołęce. - Rada gminy musi jednak wcześniej podjąć uchwałę, powstającą na mocy ustawy o utrzymaniu porządku w gminach, która umożliwi wystawianie mandatów. Interweniować może także straż miejska.

Ostrołęcka Rada Miejska podjęła taką uchwałę, dając funkcjonariuszom narzędzie do karania leniwych ostrołęczan.