Giełda samochodowa funkcjonująca na terenie targowiska przy ulicy Zawadzkiego przeżywa kryzys. Dziś tylko garstka właścicieli aut zdecydowała się na wjazd na plac i uiszczenie opłaty targowej. Powodem tego ma być zbyt wysoka stawka za tzw. „placowe”.
Giełda samochodowa – do niedawna dość popularne miejsce w Ostrołęce, gdzie w każdą niedzielę można było sprzedać własne auto lub znaleźć interesujący nas egzemplarz, od kilku tygodni traci na zainteresowaniu głównie ze strony handlujących, którzy uważają, że opłata targowa pobierana przez administratora jest zbyt wysoka.
Do niedawna stawka wynosiła 15 złotych. Część tej kwoty stanowiła opłata targowa, która zasilała miejską kasę, a część pobierał dzierżawca nieruchomości. Obecnie opłata wynosi 20 złotych.
To zdaniem wielu handlujących zbyt wysoka stawka. W Ciechanowie czy Ełku, gdzie giełdy są znacznie większe, opłata też wynosi 20 złotych. Gdyby stawkę ustalić na poziomie 10 złotych na pewno zainteresowanie byłoby znacznie większe.
- powiedział nam anonimowo jeden z klientów giełdy.
A jakie jest wasze zdanie? Czy opłata za giełdę samochodową jest zbyt wysoka czy na odpowiednim poziomie? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach.
Warto też – póki giełda jeszcze istnieje – zapoznać się z aktualnymi ofertami.