O włos od tragedii na jednej z lokalnych dróg. Z niewyjaśnionych przyczyn kierowca samochodu osobowego wpadł do rzeki. Auto zniknęło pod taflą wody a kierowcy i pasażerowi w ostatniej chwili udało się wydostać z tonącego pojazdu.
Do zdarzenia doszło 31 sierpnia około godziny 19.00 w Ślubowie. Dwóch mężczyzn podróżujących samochodem osobowym z nieustalonych przyczyn zjechało z drogi wprost do rzeki Fiszor.
Mężczyźni mogą mówić o dużym szczęściu, ponieważ udało im się opuścić pojazd nim ten w całości zniknął pod taflą wody. Teraz wyszkowscy policjanci ustalają okoliczności i przebieg tego poważnie wyglądającego zdarzenia.
- mówi komisarz Damian Wroczyński, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie.