Ola Dzwigała zaśpiewała w Operze Leśnej w Sopocie [ZDJĘCIA]

Ola Dzwigała z Ostrołęki zaśpiewała w musicalu „Metro” na deskach Opery Leśnej w Sopocie w towarzystwie takich sław jak Natasza Urbańska, Janusz Józefowicz, Artur Chamski, Jan Traczyk czy Mariusz Czajka.

Musical „Metro” w wykonaniu Teatru Buffo odbył się w sopockim amfiteatrze 23 lipca. Ola Dzwigała jest w obsadzie wokalnej musicalu od prawie roku, debiutowała na scenie teatru Buffo w Warszawie 26 września 2013 roku mając zaledwie 16 lat. Występ w Operze Leśnej był pierwszym wyjazdowym spektaklem młodej artystki i dużym wyzwaniem z którym sobie świetnie poradziła. Publiczność która tłumnie przybyła do opery obejrzała bowiem „wersję wyjazdową”, bez przerwy, ze zmodyfikowaną scenografią. Musical wyświetlany był także na dwóch wielkich telebimach umieszczonych po dwóch stronach sceny.

- To było dla mnie duże przeżycie. Piękna scena i ogrom publiczności. Przed tak liczną publicznością występowałam jedynie we Włoszech podczas finałowej gali światowego festiwalu. W teatrze zawsze jest komplet publiczności i wiele osób oglądających „Metro” na stojąco ale jest to może ok.600 osób tutaj było kilkakrotnie więcej. To robi wrażenie – tak swój udział w legendarnym musical komentuje Ola Dzwigała - Jeśli chodzi o musical „Metro” to uważam, że jest to największy zaszczyt i najlepsza szkoła dla każdego artysty. Każdy występ niesie nowe doświadczenia, śpiewam na żywo, nie ma mowy o błędach, wszystko musi być idealnie, czysto i perfekcyjnie. Przed każdym spektaklem odbywają się próby. To nieustanna nauka która jest bezcenna. Poza tym mogę uczyć się od najlepszych. Jestem tam najmłodszą wokalistką ale to nie znaczy, że mam taryfę ulgową, przeciwnie - poprzeczka jest podniesiona a sama świadomość, że śpiewasz obok wspaniałych i znanych artystów to ogromne wyzwanie – dodaje Ola.

We wrześniu Ola wystąpi po raz kolejny w wyjazdowej wersji musicalu Metro, który zostanie wystawiony w Toruniu dla blisko 10 – tysięcznej widowni. Niestety z powodu kolizji w harmonogramie zajęć ostrołęczanka musiała zrezygnować z zaproszenia na bułgarski festiwal:

- Nie udało się niestety połączyć wszystkiego co planowałam na ten czas. Rozpoczęłam prace nad nowym projektem a 28, 29 i 30 sierpnia gramy Metro w Warszawie, w sumie 4 spektakle to dokładnie termin festiwalu w Bułgarii. Wybrałam to co dla mnie ważniejsze, w zamian zobowiązałam się do udziału we wskazanym przez organizatora zagranicznym festiwalu w innym terminie na co wyrażono zgodę – mówi Ola.

Warto przypomnieć, że miesiąc temu młoda wokalistka wydala w My Music pod szyldem Alex swój trzeci singiel „We śnie”, który trafił na playlisty wielu rozgłośni radiowych w kraju, a w ciągu miesiąca w serwisie YouTube wyświetlony został ponad 40 tysięcy razy.

fot. Adam Ruciński, Pomorska Agencja  Fotograficzna_ Studio Buffo/Dominik Staniszewski/facebook.com