"Jeżeli zostanę posłem, nie będę pobierał uposażenia" - deklaruje Bartosz Pawelczyk, kandydat PiS do Sejmu RP w nadchodzących wyborach parlamentarnych. Według niego, przez całą kadencję przyniesie to oszczędności dla kraju w wysokości pół miliona złotych.
Posłowie na Sejm RP mogą swoją pracę wykonywać zawodowo (wtedy pobierają dietę i uposażenie poselskie), ale mogą również zrezygnować z uposażenia poselskiego, na rzecz własnej pracy zawodowej, którą łączą ze służbą parlamentarną. Właśnie w ten sposób zamierza postąpić ostrołęczanin Bartosz Pawelczyk, który kandyduje do Sejmu z 11. pozycji na liście Prawa i Sprawiedliwości.
- Wybory parlamentarne to czas ważnych decyzji. To nie tylko uśmiechnięte twarze na banerach czy kolejne obietnice, to przede wszystkim konkretne działania na rzecz społeczeństwa. To służba i bezinteresowna pomoc obywatelom. To także dbanie o interes podatników - wyjaśnia powody swojej decyzji.
Bartosz Pawelczyk mówi, co skłoniło go do podjęcia takiego zobowiązania. Decyzję podjął po spotkaniach z wyborcami.
- Dziesiątki spotkań z wyborcami w naszym regionie utwierdziło mnie w przekonaniu, iż jako poseł nie będę pobierał uposażenia. To nie tylko oszczędność w kwocie około 500.000,00 zł dla nas - wszystkich podatników, ale przede wszystkim gwarancja, iż powodem ubiegania się o mandat posła nie są pieniądze, a realna praca na rzeczy wszystkich wyborców niezależnie od posiadanych poglądów - podkreśla.
Wybory parlamentarne odbędą się 13 października. Polacy wybiorą 460 posłów i 100 senatorów na nową kadencję - do 2023 roku.
Odważny ruch kandydata PiS. Bartosz Pawelczyk deklaruje: "Nie będę pobierał uposażenia poselskiego"
Wasze opinie
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |