Warto pomagać osobom z ogarniętej wojną Ukrainy, ale też warto, by ta pomoc była odpowiedzialna. Prezydent Ostrołęki Łukasz Kulik napisał o pierwszych przypadkach osób, które przeliczyły się ze swoimi możliwościami. Zakwaterowały osoby z Ukrainy na własną rękę, a teraz... sami szukają pomocy.
Od początku kryzysu humanitarnego wywołanego putinowską agresją na Ukrainę, do naszego regionu przyjeżdżają uchodźcy. Miasto koordynuje działania związane z ich przyjmowaniem.
- W chwili obecnej przyjechało do nas kolejnych kilkadziesiąt osób (trzecia tura), które zostały rozlokowane w czterech punktach tymczasowych. W każdym z tych punktów w pierwszej kolejności mogą one wziąć prysznic, zjeść gorący posiłek i choć chwilę odpocząć nie martwiąc się co dalej. W każdym z nich zorganizowana jest kuchnia w której na bieżąco mogą przygotować sobie jedzenie (z darów zebranych przez ostrołęczan), dodatkowo jest im udostępnione pomieszczenie w którym mogą wybrać niezbędne produkty higieny osobistej (szampony i inne rzeczy pochodzące ze zbiórki), a także mini świetlica, w której mogą obejrzeć TV, pograć w gry, lub po prostu posiedzieć i poczuć się bezpiecznie - poinformował prezydent Ostrołęki, dodając, że "liczba pracowników samorządu zaangażowanych w pomoc Ukrainie przekroczyła 50 osób i jest na bieżąco zwiększana o kolejne (to blisko 20% kadry UM)".
Ale pomaganie ma także swoją inną stronę. Okazuje się, że każdy odruch serca powinien być przemyślany, by nie dochodziło do niepotrzebnych sytuacji. A jak się okazuje, do takich dochodzi...
Prezydent Ostrołęki napisał:
W Internecie pojawiają się informacje o lokalnych „koordynatorach” z którymi można się kontaktować w celu pomocy osobom z Ukrainy. Nie jesteśmy w stanie zweryfikować tych osób i miasto nie odpowiada za prowadzone przez nich akcje. Zapewne większość z nich, kierując się odruchem serca, chciała pomóc i na własną rękę zakwaterowała te osoby na terenie Ostrołęki i gmin z powiatu, nie informując o tym zarówno nas jak i władz w sąsiednich gminach. Niestety, osoby te przeliczyły się ze swoimi możliwościami, i teraz dzwonią do nas, pytając w jaki sposób jesteśmy w stanie im pomóc, np. dostarczając potrzebne jedzenie, albo co gorsze, zapewnić nocleg dla tych których ściągnęli, bo osoba, która pierwotnie się zdeklarowała przyjąć kogoś na miesiąc, po kilku dniach zmieniła zdanie. Informuję, iż działając na własną rękę bierzecie odpowiedzialność za osoby, które sprowadziliście od początku do końca. Proces ich adaptacji to także uzyskanie meldunku, znalezienie pracy, skierowanie dzieci do szkoły lub przedszkola i zapewnieniu środków na start w obcym kraju.
- 504 – 042 – 872 – numer na który należy zgłaszać wyłącznie chęć zakwaterowania rodzin z Ukrainy zweryfikowanych przez UM. Numer działa w tygodniu w godzinach od 9:00 do 15:00, a w weekendy i w innych godzinach prosimy o wysłanie SMS.
- 512 – 376 – 654 – numer na który należy zgłaszać wszelką pozostałą chęć pomocy. Podobnie jak poprzedni, działa w tygodniu w godzinach od 9:00 do 15:00, a w weekendy i w innych godzinach prosimy o kontakt SMS.
- 882 – 436 – 566 – numer SMS dla osób z Ostrołęki, które przyjęły do swojego domu/mieszkania osoby z Ukrainy, które są uchodźcami - czyli przekroczyły granicę po 24 lutego. W treści należy podać imię i nazwisko, liczbę osób które mają Państwo pod opieką, oraz najpilniejsze potrzeby. Tylko SMS.