Mimo padającego deszczu, w niedzielę 11 września o 7.00, wyruszyła piesza pielgrzymka z Ostrołęki do Dąbrówki. Nie brakowało chętnych, by pieszo pokonać 18-kilometrową trasę do sanktuarium pw. św. Anny.
Pielgrzymki do Dąbrówki wiążą się z objawieniami, których historia przekazywana jest z pokolenia na pokolenie. W 1850 roku w tej miejscowości rosła barć z wyciętym krzyżem na korze. Nad krzyżem ktoś powiesił obrazek z wizerunkiem Matki Boskiej. Jeden z mieszkańców wsi postanowił wzbogacić się i wyciąć barć. Po kilku uderzeniach siekierą zasłabł, a legenda głosi, że z drzewa płynęła nie żywica, lecz krew. Gospodarz już do końca życia uciążliwie chorował. Później przy drzewie dwóm dziewczynom miała objawić się Matka Boska. Od tej pory do Dąbrówki przybywały tłumy wiernych i ta tradycja pozostała do dziś.
W niedzielny poranek 11 września pątnicy wyruszyli do Dąbrówki. Na początku trasy zastał ich padający deszcz, który jednak przyjęto za dobry znak i możliwość wyciszenia się w trakcie wędrówki. O godz. 13.00 w Dąbrówce zaplanowano uroczystą mszę świętą, tego dnia z okazji odpustu św. Anny parafię wizytuje biskup Janusz Stepnowski.