Odnaleziono zwłoki Janiny K. - kobiety, której poszukiwano od kilkunastu dni. W tej sprawie zatrzymano jej zięcia, który usłyszał zarzut zabójstwa. Przyznał się do winy. O sprawie tej zbrodni eOstrołęka informowała od początku. Poznajmy nowe fakty.
Niedawno informowaliśmy o tajemniczym zaginięciu kobiety w powiecie wyszkowskim. W działania zaangażowano funkcjonariuszy policji z Wyszkowa i okolicznych jednostek, potem do akcji dołączyli strażacy z państwowej i ochotniczej straży pożarnej, a także żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej.
Do sprawy został zatrzymany około 30-letni mężczyzna z najbliższych kręgów rodziny zaginionej kobiety.
- mówił wówczas prokurator rejonowy z Wyszkowa, Krzysztof Jeziorski.
- Policję o zaginięciu matki powiadomiła córka Magdalena B., która po powrocie do domu zastała zamknięty dom. Kiedy weszła do środka nie było w nim ani męża, ani matki. Próbowała skontaktować się z nimi, ale telefony nie były aktywne. W garażu nie było też samochodu. We wnętrzu domu na podłodze w pokoju oraz kuchni zauważyła krople krwi, linę holowniczą oraz taśmę izolacyjną - informowała Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce.
19 grudnia na terenie Warszawy został zatrzymany Damian B. - zięć poszkodowanej kobiety.
Damianowi B. przedstawiono zarzut zbrodni zabójstwa Janiny K., której dopuścił się w dniu 18 grudnia 2021r. w (…), w ten sposób że działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia uderzał ją pięścią w twarz i doprowadził do upadku, a następnie dusił, co skutkowało jej zgonem. Podejrzany przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu i złożył obszerne wyjaśnienia. Wobec podejrzanego został zastosowany izolacyjny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Damianowi B. grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Do wczoraj nie odnaleziono ciała Janiny K. Ale 15 stycznia około godziny 12.30 spacerujące po lesie w miejscowości Grabszczyzna (gmina Strachówka, powiat wołomiński) dwie kobiety natknęły się na ludzkie zwłoki. Było to ciało poszukiwanej kobiety spod Wyszkowa.
- Policjanci zabezpieczyli miejsce. Kryminalni pod nadzorem prokuratora wykonali czynności procesowe. Ciało kobiety zostało przetransportowane do prosektorium celem wykonania sekcji zwłok, która dokładnie wyjaśni przyczynę zgonu - mówi kom. Damian Wroczyński z wyszkowskiej policji.