Na początku czerwca, 81 lat temu, media informowały o zbrodni, do jakiej doszło w pobliżu Ostrołęki. Jeden z mieszkańców Łątczyna miał zastrzelić z dubeltówki swoją bratową i jej brata, po czym ukrywał się w lesie.
Wczoraj w nocy policja z gm. Troszyn (pow. ostrołęcki), przy udziale policji z sąsiednich posterunków oraz psów policyjnych natrafiła na kryjówkę w lesie, gdzie przebywał Stanisław Dąbrowski (mieszkaniec wsi Łątczyn gm. Troszyn). Jak wiadomo Dąbrowski - jak to już pisaliśmy - w przystępie silnego rozstroju nerwowego spowodowanego zatargiem majątkowym - zabił z dubeltówki bratową swą, 28-letnią Marię oraz brata jej, 30-letniego Stefana Kowalczyka. Zbrodniarza udało się ująć w momencie, gdy był on pogrążony w głębokim śnie. Ujętemu założono kajdanki, po czym policja zabrała znajdujące się przy nim dubeltówkę i pistolet z zapasem nabojów. Zbrodniarza przewieziono do więzienia w Ostrołęce
- napisano w "Naszym Przeglądzie" z 2 czerwca 1939 roku, o czym informuje Goniec Ostrołęcki.