"Skończmy z hipokryzją, zróbmy przepisy w ten sposób, by odpowiadały stanowi faktycznemu" - to głos posłanki Żanety Cwaliny-Śliwowskiej z Ostrołęki, jaki padł z mównicy sejmowej w trakcie dyskusji dotyczącej handlu w niedzielę.
W Sejmie odbywa się pierwsze czytanie poselskiego (Polski 2050) projektu ustawy o zmianie ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni oraz ustawy – Kodeks pracy. Projekt przewiduje wprowadzenie dwóch niedziel handlowych w miesiącu - pierwszej i trzeciej - a także poszerzenie uprawnień pracowniczych z tytułu świadczenia pracy w niedziele.
W dyskusji sejmowej głos zabrała także posłanka z Ostrołęki Żaneta Cwalina-Śliwowska. - To, co powiem będzie bardzo wiarygodne, ponieważ moi rodzice całe życie prowadzili osiedlowy sklep. Ja potem skończyłam szkołę handlową i byłam pracownikiem sieci handlowej w służbach zakupowych. A poza tym jestem też przedsiębiorcą i konsumentem, więc uważam, że mam wyważony pogląd - stwierdziła, dodając:
Koniec hipokryzji! Pracownicy centrów logistycznych pracują w niedzielę. Pracownicy magazynów sieci handlowych pracują w niedzielę. Pracownicy dyskontów też pracują w niedzielę, ale w nocy, bo muszą zatowarować produkty. Służby zakupowe pracują w niedzielę, bo muszą kupić produkty. Giełdy rolno-spożywcze pracują w niedzielę. Handel pracuje w niedzielę, mamy e-handel, a ci którzy dostarczają te towary też pracują w niedzielę. Kierowcy, którzy dowożą ten towar pracują w niedzielę
"Skończmy z hipokryzją, zróbmy przepisy w ten sposób, by odpowiadały stanowi faktycznemu, żeby pracownik mógł zarobić więcej w niedzielę. Pracownik handlu przede wszystkim" - zakończyła Cwalina-Śliwowska.