Nocne wyścigi na ulicach Ostrołęki. Skarg mieszkańców coraz więcej [WIDEO]

Pod osłoną ciemności na ulicach Ostrołęki samozwańczy rajdowcy w stuningowanych autach urządzają sobie wyścigi. O tym jakie niebezpieczeństwo stwarzają swoją zabawą nikogo przekonywać nie trzeba. Skarg dotyczących aut pędzących nocą po ulicach miasta jest coraz więcej.

W okresie wakacyjnym niemal każdego wieczora i w nocy na kilku prostych odcinkach ostrołęckich ulic odbywają się nielegalne wyścigi. Młodzi kierowcy w stuningowanych autach (często „tuning” ogranicza się jedynie do przerobienia wydechu, w taki sposób, żeby był głośniejszy), rozpędzają się do niebezpiecznych prędkości i rywalizują między sobą na odcinkach pomiędzy skrzyżowaniami.



Na naszą redakcyjną skrzynkę mailową otrzymywaliśmy wielokrotnie informacje dotyczące podobnych zdarzeń, wiele tego typu zgłoszeń pojawia się na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa. Najczęściej domorosłych rajdowców spotkać można wieczorami na ulicach Fieldorfa Nila, Goworowskiej, 11 Listopada oraz na tzw „mini obwodnicy”.

Nocą w rejonach miejsc, ulubionych wśród amatorów nielegalnych wyścigów często pojawiają się także patrole policji. Jak informował nas rzecznik prasowy KMP w Ostrołęce, mundurowi w oznakowanych i nieoznakowanych radiowozach reagują zawsze, gdy zauważą tego typu zachowania kierowców. Nie zawsze jednak patrol zdąży dojechać na miejsce, nawet w sytuacji, gdy oficer dyżurny otrzyma zgłoszenie w trakcie trwania takiego wyścigu. Z pomocą mógłby przyjść miejski monitoring. Do tego jednak konieczna jest rozbudowa sieci kamer oraz stała obserwacja przez np. straż miejską.

O możliwości jak najszybszego rozwiązania problemu poprosiliśmy, w imieniu mieszkańców, władze miasta. Do tematu będziemy wracali.