Kilka eksplozji wyrwało dziś w nocy ze snu mieszkańców osiedla Leśne i wsi Grabowo w pobliżu drogi krajowej nr 61 (ulica Warszawska). Na miejscu interweniowały dwie jednostki strażackie. Wstępnie oszacowane straty wynoszą niemal pół miliona złotych. Co tam się wydarzyło?
Kilka następujących po sobie eksplozji, potem syrena alarmowa pobliskiej jednostki OSP a chwilę później sygnały pędzących na ratunek wozów strażackich słychać było dziś około godziny 1 w nocy od strony ulicy Warszawskiej i DK-61. Jak ustaliliśmy powodem nocnego alarmu był pożar naczepy należącej do jednej z lokalnych firm kurierskich.
Źródłem pożaru były najprawdopodobniej zablokowane hamulce naczepy. Jako pierwsze zaczęły palić się koła, stąd też słyszalne były eksplozje – kolejno wybuchały płonące opony naczepy. Do akcji gaśniczej zadysponowano dwie jednostki strażackie z Olszewa-Borek i Ostrołęki. Podczas trwającej około 5 godzin akcji gaśniczej strażakom udało się opanować ogień i uratować część przesyłek.
Na płonącą naczepę podaliśmy dwa prądy piany ciężkiej. Kierujący zestawem pojazdów zdołał odczepić ciągnik i odjechać nim na bezpieczną odległość. W wyniku pożaru spłonęła naczepa oraz część przesyłek kurierskich. Straty oszacowano wstępnie na około 400 tysięcy złotych. W wyniku pożaru nikt nie odniósł obrażeń.- informuje młodszy brygadier Robert Chodkowski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Ostrołęce.