Radny Grzegorz Milewski zwrócił się do prezydenta Ostrołęki z prośbą o usunięcie nieużywanych aut, które stoją przy ul. Jaracza. Wraki już od dłuższego czasu stały się... śmietnikami.
- W imieniu mieszkańców ul. Jaracza zwracam się z uprzejmą prośbą o zlecenie podległym służbom usunięcie pojazdów nieużywanych i pozostawionych bez tablic rejestracyjnych - napisał w interpelacji do prezydenta Ostrołęki radny Grzegorz Milewski.
Radny podkreślił, że "wygląd pojazdów wskazuje jednoznacznie, że nie są użytkowane od dłuższego czasu".
- Ponadto niektóre z tych pojazdów, nie są zamknięte i dlatego też, oprócz stanowiącego ewentualnego zagrożenia dla bawiących się dzieci (możliwość wchodzenia do środka tych pojazdów) są również miejscem składowania różnych „śmieci" - wskazał Milewski.
Czekamy na odpowiedź prezydenta Ostrołęki. Do sprawy wrócimy.