Opublikowany został już 36. tom Zeszytów Naukowych Ostrołęckiego Towarzystwa Naukowego. Znajdziemy tam wiele interesujących artykułów, ale w sposób szczególny warto zwrócić uwagę na tekst Natalii Lendy dotyczący mordu dokonanego na kilkudziesięciu mężczyznach w Pasiekach w trakcie II wojny światowej.
5 czerwca 1943 r. w Pasiekach funkcjonariusze Gestapo z Ostrowi Mazowieckiej, żandarmi z posterunku w Goworowie oraz żołnierze pilnujący wojskowego magazynu w Pasiekach dokonali obławy na pociąg. Jak udało się ustalić autorce artykułu w Zeszytach Naukowych OTN, rozstrzelano wówczas co najmniej 48 mężczyzn.
- Nie sposób ustalić dokładnej liczby zamordowanych ze względu na fakt, że zwłoki zostały najpewniej spalone, a zeznania świadków bywają rozbieżne w tym aspekcie. Nie można również wykluczyć, że liczba ofiar była wyższa - wskazuje Natalia Lenda. Na pomniku, który wzniesiono na miejscu egzekucji, widnieje zapis o 53 ofiarach.
Autorka wskazuje, że śledztwo w tej sprawie prowadziła Okręgowa Komisja Badania Zbrodni Hitlerowskich w Warszawie, umarzając je w 1975 r. Swoje śledztwo prowadziła również niemiecka prokuratura w Dusseldorfie, lecz umorzono je cztery lata później. Na podstawie oficjalnych dokumentów, w Zeszytach Naukowych OTN opublikowano precyzyjną rekonstrukcję wydarzeń z 1943 r.
Wynika z niej, że po zabójstwie niemieckiego starosty ostrowskiego, okupanci postanowili przeprowadzić odwet i zastraszyć oraz sterroryzować ludność cywilną. Dokonano więc obławy na pociąg nadjeżdżający w kierunku Warszawy. Autorka publikacji pisze:
Z całą pewnością akcja została wcześniej szczegółowo zaplanowana, ale można mieć wątpliwości co do tego, czy sprawcy od początku wiedzieli, co chcą zrobić z zatrzymanymi. Świadczy o tym chociażby dyskusja tocząca się między dwoma Niemcami, w której jeden nalegał, aby rozstrzelać wszystkich.
Egzekucja odbyła się po drugiej stronie torów kolejowych w okolicy baraków wojskowych. Do uprzątnięcia miejsca zbrodni zmuszono pracowników kolei, którzy starali się jeszcze uratować życie jednemu z rannych, a także zabrali rzeczy osobiste zamordowanych, by rodziny mogły ich zidentyfikować. Mimo, że Niemcom zależało na ukryciu zbrodni, nie została ona zapomniana, a w 1994 r. w miejscu kaźni powstał pomnik.
Natalia Lenda wskazuje: "Mord w Pasiekach wpisał się w szereg represji wymierzonych przeciw ludności cywilnej w ramach konsekwencji za zamach na starostę ostrowskiego. Nie była to jedyna tego typu zbrodnia: do aresztowania i rozstrzelania pasażerów pociągów kursujących na linii Ostrołęka -Warszawa, doszło trzykrotnie w okresie między majem a czerwcem 1943 roku".
Całość artykułu, w tym część listy zamordowanych pasażerów znaleźć można w Zeszytach Naukowych Ostrołęckiego Towarzystwa Naukowego. Poza tym w numerze wiele interesujących publikacji.
POBIERZ ZESZYTY NAUKOWE OTN (5,62 MB)