Polski rząd podjął nadzwyczajne środki bezpieczeństwa w związku z zagrożeniem epidemiologicznym dotyczącym koronawirusa. Zamknięte są wszystkie miejsca rozrywki i sklepy - oprócz spożywczych. Czynne są też apteki. W miejscach, gdzie sprzedaż jest prowadzona, stosowane są nadzwyczajne środki ostrożności.
Jedna z ostrołęckich aptek. Tu poważnie potraktowano zagrożenie koronawirusem. Społeczeństwo musi mieć dostęp do lekarstw, dlatego apteka jest otwarta, ale na nowych zasadach. Na podłodze - w bezpiecznej odległości od okienka, czyli 1 metr, wyklejono czerwoną linię. Nie wolno jej przekraczać. Należy za to wyraźnie mówić, tak by farmaceuta bez trudu nas zrozumiał, a pieniądze położyć na ladzie, a nie "przesypywać" z rąk do rąk.
Kolejka stoi przed apteką, ale to wynik zachowywanych środków ostrożności. Naklejono bowiem kartkę, na której jest informacja, że osoby w kolejce powinny zachować od siebie co najmniej 1 metr odstępu. Klienci stosują się do tej zasady.
- Nie ma innego wyjścia, by "zdusić" tego wirusa - mówi nam pani Maria, spotkana w kolejce. Przyszła po leki, które bierze na co dzień, a ostatnio jej się skończyły. - Nie wychodzę z domu, ale w tym przypadku sytuacja była wyjątkowa. Bez tych leków nie mogę funkcjonować.
Pytana, czy obawia się zakażenia koronawirusem, odpowiada: - Szczerze, to nie. Widzę, jaką zachowuje się ostrożność. To duży test dla całego społeczeństwa, ale jesteśmy świadomi i go zdajemy.
Przechodzimy do sklepu mięsnego. Tu również kolejka czeka na zewnątrz, a do środka wchodzi jedynie osoba, która składa zamówienie. Da się zauważyć, że niektórzy robią zwiększone zapasy. Pytamy jednego z klientów, dlaczego.
- Zamierzam skorzystać z akcji "zostań w domu". Przygotowuję się, że najbliższe dwa tygodnie spędzę z rodziną, a musimy coś jeść. Mam nadzieję, że wystarczy - uśmiecha się mężczyzna w średnim wieku, pokazując na torbę wypełnioną mięsem.
Akcja #ZostańWDomu jest obecnie promowana przez wiele znanych osób - m.in. polityków, artystów i sportowców. Kiedy już jednak musimy wyjść do sklepu czy apteki - sprawdźmy przed wejściem, jakie zasady obowiązują. Im lepiej się zastosujemy, tym większa szansa, że stan zagrożenia epidemicznego skończy się dość szybko.