Tym manewrem rowerzystka sporo ryzykowała. Takie zachowanie nie dość, że jest niezgodne z przepisami, to dodatkowo narażało ją na poważny w skutkach wypadek. Wideo publikujemy ku przestrodze.
Niebezpieczne wypadki z udziałem rowerzystów stanowią duży odsetek ogólnej liczby zdarzeń drogowych. Często to niestety ta grupa niechronionych uczestników ruchu drogowego ponosi odpowiedzialność za niebezpieczne sytuacje będące przyczyną tragedii. Zagrażające bezpieczeństwu manewry w wykonaniu rowerzystów mogą być powodowane pośpiechem, brakiem wiedzy z zakresu przepisów ruchu drogowego lub chęcią “pójścia na skróty”.
Do jednej z takich sytuacji doszło w ostatnich dniach na terenie Ostrołęki. Nagranie wideo publikujemy ku przestrodze.
Dojeżdżając do skrzyżowania ulicy Nasypowej z Kaczyńską rowerzystka przed przejściem dla pieszych i śluzą dla jednośladów nagle zahamowała, zeskoczyła z roweru i skracając sobie drogę “na ukos” ruszyła w kierunku przejścia dla pieszych. W niewielkiej odległości od rowerzystki poruszał się kierowca osobówki, który po niebezpiecznym manewrze zmuszony został do gwałtownego hamowania i ucieczki na lewą stronę jezdni.
W ocenie ostrołęckiej policji taki manewr nie dość, że był niezgodny z przepisami, to stwarzał również ogromne ryzyko wypadku.
Kierująca jednośladem powinna zatrzymać się w sposób niezagrażający bezpieczeństwu w ruchu drogowym, zejść z roweru, podejść do przejścia dla pieszych i dopiero wtedy po upewnieniu się, że jadące ulicą auta zatrzymują się, przeprowadzić rower po “zebrze”.
- wyjaśnia komisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.