Do naszej redakcji zwrócił się czytelnik, zaniepokojony brakiem prawidłowego oznakowania trwających prac budowlanych w Ponikwi (gm. Goworowo). Interwencja ma przynieść oczekiwane skutki.
Czytelnik przesłał nam długi list, w którym wymienił mankamenty oznakowania prac budowlanych w Ponikwi. W jego ocenie, stwarza to duże zagrożenie, co może zakończyć się poważnymi konsekwencjami. Czytelnik pisze:
Jak udało mi się ustalić, Zarząd Dróg Powiatowych w Ostrołęce jest Inwestorem w trwającym procesie remontu tej drogi. Przejeżdżając dziś trasą Goworowo - DK 60 byłem świadkiem dantejskich scen - wykonawca zerwał nawierzchnię łącznie z podbudową tworząc wyrwę głębokości 50-100cm na pasie długości kilkuset metrów (bądź nawet kilku kilometrów) zmniejszając tym samym szerokość pasa ruchu dla pojazdów poruszających się w kierunku Goworowa do wartości, która uniemożliwia im zmieszczenie się na nim i wykonania manewru wymijania. Problem ten mają osobówki, nie mówiąc już o pojazdach ciężarowych. Dochodzi do licznych wymuszeń, niemal zderzeń czołowych. Pojazdy poruszające się w kierunku DK60 uciekać muszą na pobocze, które ze względu na ładną pogodę jest używane przez rzesze pieszych i rowerzystów, którzy nie mają szans z 40-tonowym TIRem jadącym 80km/h po poboczu. BA! Nie mają nawet szans z osobówką, która będzie jechała choćby i 40km/h!
Jedyne co zostało zrobione ze strony wykonawcy, to postawienie "sierżantów" wzdłuż wyrwy, co w myśl przepisów prawa i sztuki prowadzenia takich remontów - jest działaniem niewystarczającym. Robotnicy pracujący dziś na budowie odmówili mi przekazania numeru telefonu do Kierownika Robót lub Kierownika Budowy. W związku w powyższym chciałem skorzystać z możliwości i poprosić Państwa o przekazanie mi tego numeru telefonu.
Gdy wyszukiwałem w internecie informacji dotyczących rzeczonej inwestycji, wyskoczył mi artykuł z grudnia 2022 r. opisujący DOKŁADNIE TEN SAM PROBLEM - braku oznakowania i wprowadzenia organizacji tymczasowej, licznych wymuszeń i doprowadzania do sytuacji niebezpiecznych. Mają Państwo cały wachlarz możliwości wpłynięcia na Wykonawcę w celu zapewnienia bezpieczeństwa WSZYSTKICH użytkowników drogi. Czy musi dojść na tym odcinku do tragedii, żeby ktoś zmusił nierzetelnego wykonawcę do podjęcia stosownych działań?
Przypominam tylko, że za tydzień jest długi weekend majowy - rzesze Warszawiaków będą poruszać się tą trasą na Mazury, by potem po kilku dniach nią wrócić. Oznacza to zwiększony ruch na tym odcinku, co z kolei - jak się Państwo domyślają - znacząco zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia zdarzeń nieporządanych (kolizji, wypadków, potrąceń, zgonów). Miesiąc później mamy powtórkę z rozrywki - weekend z Bożym Ciałem. W wakacje właściwie każdy weekend wygląda podobnie jak te przedłużone. W rękach ZDP spoczywa bezpieczeństwo mieszkańców gm. Goworowo i wszystkich podróżujących tą trasą.
Interwencję czytelnika przesłaliśmy do Starostwa Powiatowego w Ostrołęce. Okazało się, że poskutkowało! Magdalena Mrozek poinformowała nas, że wykonawca inwestycji otrzymał wezwanie do zapewnienia bezpieczeństwa na budowie.
Skarga czytelnika została przesłana wykonawcy wraz z wezwaniem kierownika budowy przez dyrektora Zarządu Dróg Powiatowych Grzegorza Bakułę do natychmiastowego zapewnienia bezpieczeństwa na wspomnianej budowie.