Czy tak powinna wyglądać realizacja Budżetu Obywatelskiego w Ostrołęce? - pyta pan Ryszard, który złożył projekt w tegorocznym Budżecie Obywatelskim, ale... nie znalazł go ani w projektach przyjętych, ani odrzuconych. Powodem miała być decyzja Regionalnej Izby Obrachunkowej, która wymusiła ponowne przeprowadzenie naboru wniosków.
- 19 maja 2021 roku ruszył nabór projektów do Budżetu Obywatelskiego na rok 2022. W regulaminowym czasie (4 czerwca 2021r.) zgłosiłem swój projekt wraz z listą poparcia i wypełnieniem wszystkich formalności, w tym również zebranie 20 podpisów od osób popierających ten pomysł - wskazuje nasz czytelnik, pan Ryszard.
Dostałem stosowny komunikat, że wszystko na tym etapie jest w porządku i pozostaje czekać na pracę komisji weryfikacyjnej, natomiast po pracach komisji weryfikacyjnej, ostateczna lista projektów i decyzji w sprawie dopuszczenia ich do głosowania będzie ogłoszona 6 września 2021. Jakież było moje zdziwienie, gdy mój projekt nie został w ogóle uwzględniony na listach projektów - nie było go ani wśród projektów odrzuconych ani wśród projektów zatwierdzonych.
Dlaczego projekt pana Ryszarda (Wytyczenie przejazdów rowerowych przez rondo Zbawiciela Świata, obok stacji Circle K) nie został w ogóle uwzględniony? Okazuje się, że pierwszy nabór, w którym nasz czytelnik zgłosił swój pomysł, został unieważniony ze względu na decyzję Regionalnej Izby Obrachunkowej.
Kolegium Regionalnej Izby Obrachunkowej w Warszawie orzekło o nieważności uchwały rady miasta dotyczącej wymagań, jakie powinien spełniać projekt budżetu obywatelskiego. RIO orzekła, że rada miasta Ostrołęki istotnie naruszyła art. 5a ust. 2., ust. 5., ust. 6 oraz ust 7. pkt 1 i 2 ustawy o samorządzie gminnym. Pisaliśmy o tym w naszym serwisie.
Podjęto nową uchwałę, nabór wniosków został ogłoszony ponownie, ale... pan Ryszard nic o tym nie wiedział.
- Czy tak powinna wyglądać realizacja Budżetu Obywatelskiego w Ostrołęce? Rozumiem, że zgodnie z ustawami Urzędnicy mają odgórny obowiązek realizowania Budżetu Obywatelskiego, ale czy oznacza to, że w takiej sytuacji, gdy Autorzy nic nie zawinili nie można się z nimi skontaktować (jest wymóg podania pełnych danych, w tym adresu, maila i telefonu) lub też "przepisać" na kolejny nabór? Z maila wynika, że całą listę podpisów (20 osób) można wyrzucić do kosza, natomiast to JA, a nie urzędnicy będą świecić oczami przed osobami popierającymi projekt - podkreśla, dodając:
Myślałem, że czasy przedstawione w Misiu już dawno minęły - "Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi?"
Projekty, które zostały zakwalifikowane do głosowania, opisywaliśmy tutaj. Głosowanie nad projektami potrwa od 20 września do 3 października 2021 r.