Pierwsze godziny po katastrofie w Smoleńsku przedstawia film, który przed 10 laty ujawniony został przez portal eOstrołęka. W 11. rocznicę tragedii w Smoleńsku przypominamy najważniejszą publikację w historii ostrołęckich mediów.
W katastrofie prezydenckiego samolotu w Smoleńsku, która miała miejsce 11 lat temu (10 kwietnia 2010 roku) zginęło 96 osób, w tym prezydent RP Lech Kaczyński.
Niecały rok po katastrofie portal eOstroleka.pl wszedł w posiadanie niepublikowanego wcześniej nagrania ze Smoleńska, zrealizowanego tuż po katastrofie samolotu. Na filmie widać wrak maszyny, jak również pracę służb na miejscu katastrofy. Pojawiają się też momenty drastyczne - takie jak widok zmasakrowanych ciał. Przed publikacją drastyczne sceny zostały przez nas zablurowane.
Publikacja filmu wywołała ogromne poruszenie w całym kraju. Ogólnopolskie media zastanawiały się, skąd lokalny portal z Ostrołęki mógł zdobyć tak cenny materiał (to już jednak pozostanie naszą tajemnicą) - "dziennikarskie śledztwo" przeprowadził chociażby Newsweek, z marnym skutkiem. Igorowi Ryciakowi, choć próbował, nie udało się ustalić skąd mieliśmy film.
Wracając do filmu - przed nami nie posiadała go także prokuratura, po publikacji został przekazany przez redakcję do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Była to niepodważalnie największa publikacja w historii ostrołęckich mediów, znalazła miejsce na czołówkach serwisów informacyjnych.
W jedenastą rocznicę katastrofy smoleńskiej przypomnijmy sobie publikację, która szturmem wzięła polski internet w lutym 2011 roku: