Ks. infułat Zygmunt Żukowski, kapelan ostrołęckiej Solidarności, skierował kilka słów do uczestników uroczystości w 38. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. - Nie obawiajcie się mówić, bądźcie świadkami prawdy - mówił do zgromadzonych w kościele.
- Pamiętam płaczących ludzi przed poranną mszą świętą. Spotykaliśmy się mimo, że zakazywano zgromadzeń Solidarności. Ojciec Święty Jan Paweł II błogosławił jej. W 1984 roku pozdrawiałem go od Solidarności ostrołęckiej. Odpowiedział: "Proszę powiedzieć, że za Solidarność modlę się codziennie" - wspominał ks. Żukowski.
Były proboszcz ostrołęckiej Fary zwrócił się do zgromadzonych z apelem:
- Solidarność żyje i bądźcie płomiennego ducha, moi drodzy. Nie lękajcie się tych, o których wielki nasz Prymas Tysiąclecia - o ludziach, którzy byli przeciwko kościołowi, pluli - mówił, że "są Herodowie". I dziś też są Herodowie. Mamy się za nich modlić. Bądźcie mocni w solidarności, i tej związkowej i tej ludzkiej. Chcemy być solidarni ze sobą w modlitwie, w trosce o kraj, o naszą ojczyznę, o kościół - podkreślał.
W sposób szczególny ks. Żukowski wspominał trzech wybitnych przedstawicieli Kościoła Katolickiego w Polsce: św. Jana Pawła II, bł. ks. Jerzego Popiełuszkę i Prymasa Tysiąclecia kard. Stefana Wyszyńskiego.
- W seminarium łomżyńskim ksiądz prymas często bywał. Miałem możliwość spotykania go. Pamiętam też pogrzeb biskupa Mikołaja Sasinowskiego, jak prymas go sprawował. Wygłosił nam pociechę: "Nie smućcie się, przyślę wam dobrego pasterza". To nasza wielka historia. Rozmawiajcie - rodzice, katecheci, nauczyciele. Nie obawiajcie się mówić, bądźcie świadkami prawdy, bo tylko prawda może nas wyzwolić - zakończył.